„Zapamiętamy go w Rosji, jako przyjaciela, który wiele zrobił dla wyzwolenia Europy Wschodniej i ZSRS od komunizmu”.
Polska i Rosja związane są różnorodnymi historycznymi więzami, ale wątpię by nasi potomkowie wspominali cokolwiek z większą wdzięcznością niż solidarność polskich i sowieckich dysydentów. W warunkach „żelaznej kurytyny” i pracy służb specjalnych dwóch państw kontakty między dysydentami były szczególnie utrudnione. Niemniej jednak one istniały. Jedną z osób, którym udało się to jeszcze w latach 70-tych był Zbigniew Romaszewski.
W 1979 roku przyjeżdżał do Związku Sowieckiego, spotykał się z akademikiem Sacharowem, planował wspólne działania z sowieckimi dysydentami. Mnie niestety nie udało się z nim wówczas spotkać – już w tedy siedziałem w więzieniu. A po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce posadzili i jego. W 1982 roku, w baraku dla gruźlików w obozie gdzie siedziałem gromadziliśmy się wieczorami przy telewizorze – sowiecka telewizja podawał migawki z rozpraw sądowych nad liderami „Solidarności“. Właśnie wtedy po raz pierwszy zobaczyłem twarz Romaszewskiego. Zwykli więźniowie kryminalni pytali mnie, jako jedynego wśród nich politycznego, czy Polakom uda się obalić władzę komunistyczną. Wszyscy mieliśmy nadzieję, że tak się stanie.
W końcu lat 80-tych reżym komunistyczny upadł w Polsce, a zaraz potem w ZSRS. W 1990 roku Zbigniew Romaszewski przyjechał na konferencję praw człowieka w Leningradzie. Od tego czasu jego związki z Rosją były jeszcze silniejsze. Spotykaliśmy się też w Warszawie. Gdy Romaszewski został już bardzo aktywnym i znanym politykiem nie stracił dysydenckiego etosu i jak w latach poprzednich największą uwagę poświęcał kwestiom praw człowieka .
Zbigniew Romaszewski był niezłomnym, prawym i uczciwym człowiekiem. Takich ludzi nie spotyka się często wśród polityków. Jego śmierć – to wielka strata nie tylko dla Polski, ale również dla wielu ludzi w tych krajach, które kiedyś były częścią Związku Sowieckiego. Zapamiętamy go Rosji, jako przyjaciela, który wiele zrobił dla wyzwolenia Europy Wschodniej i ZSRS od komunizmu.
Aleksander Podrabinek
Moskwa
Kresy24.pl za: wPolityce.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!