29 września 2020 roku, w sądzie w Mołodecznie zapadł wyrok w sprawie dwóch młodych mężczyzn – Pawła Pieskowa i Władysława Jewstiegniejewa, oskarżonych o stawianie oporu milicjantom podczas zamieszek z siłami bezpieczeństwa podczas wiecu 19 czerwca br.
Sędzia Wiktoria Poleszczuk uznał ich za winnych i skazał na kolonię karną: 31 -letniegoPawła Pieskowa – na trzy lata i trzy miesiące, a 25-letniego Władysława Jewstiegniejewa- na trzy lata. O taką karę poprosił prokurator Siergiej Gabrukowicz.
Trzy lata w kolonii karnej to kara za … uszkodzenie munduru lekkie zadrapania na łokciach i kolanach uzbrojonych OMON-owców.
Sąd uznał, że podczas zamieszek z winy mężczyzn milicjanci uszkodzili swoje służbowe uniformy oraz odnieśli „obrażenia ciała” w postaci lekkich zadrapań na kolanach i łokciach.
Przedostatniego dnia rozprawy lekarz sądowy Michaił Skabiej, który badał milicjantów wydał opinię, że zarejestrował zadrapanie wielkości 2 na 1,5 cm na lewym kolanie milicjanta Jakowenki. Dowodów w postaci zdjęć nie przedstawił, bo jak powiedział, „nie jest to przewidziane w wewnętrznych przepisach”.
Na rozprawie Władysław Jewstiegniejew przyznał się do winy w całości, Paweł Pieskow – częściowo.
Jewstiegniejew wyjaśnił, że wdał się w bójkę po tym, jak usłyszał krzyki kobiety dochodzące z milicyjnej więźniarki. Myślał, że kobiecie dzieje się krzywda, dlatego podbiegł do funkcjonariusza OMON-u i „złapał go za rękę”, po czym w wyniku napierania tłumu i skręcenia nogi obaj z milicjantem upadli na ziemię.
Paweł Pieskow powiedział na rozprawie, że interweniował po tym jak usłyszał wołanie „ratujcie, pomóżcie!” i zobaczył bójkę, w której milicjant bije w mężczyznę.
Zapewniał, że chciał tylko przerwać bójkę, ponieważ obok były dzieci a wszystko działo się w miejscu publicznym.
Obaj skazani podczas rozprawy utrzymywali, że nie mieli zamiaru wyrządzić krzywdy funkcjonariuszom.
Centrum Praw Człowieka „Wiasna” uznała skazanych za więźniów politycznych.
„Wiasna” wskazuje, że zajście w Mołodecznie z 19 czerwca w pobliżu milicyjnej więźniarki zostało nagrane. Na filmie widać jak w pewnym momencie jeden z milicjantów wyciągnął pistolet. W tym momencie protestujący próbowali odbić jednego z protestujących z rąk sił bezpieczeństwa.
Białoruski Komitet Śledczy wszczął postępowanie karne z artykułu 363 (opór wobec funkcjonariuszy organów spraw wewnętrznych lub innej osoby chroniącej porządek publiczny). W ramach tej sprawy zatrzymano 25-letniego Władysława Jewstiegniejewa i 31-letniego Pawła Pieskowa. Jeszcze jeden z podejrzanych – Władimir Niepogoda, znajduje się na liście poszukiwanych.
oprac. ba na podst.spring96.org
1 komentarz
bkb2
29 września 2020 o 17:58Dlaczego Zachód nie wyda listu gończego za Łukaszenką za łamanie praw człowieka ?