„Najlepszy czołg świata” za kilka milionów USD kontra ukraiński dron za 500 USD.
Niegdyś Władimir Putin ogłosił, że jego T-90M Proryw to „najlepszy czołg świata”, z którym żaden inny równać się nie może. Ukraińska 47 Brygada opublikowała właśnie nagranie, na którym ta „rosyjska wunderwaffe” na dobre utknęła w zwykłym leju po rosyjskiej bombie KAB.
Dwóch członków załogi (najwyraźniej już zdekompletowanej, gdyż powinno być trzech) nie zastanawiało się długo i postanowiło zwyczajnie dać dyla z unieruchomionego pojazdu. Jeden z nich może mówić o prawdziwym szczęściu, gdyż w starciu z dronem został tylko ranny w nogę. Sprawę definitywnie i efektownie zakończył kolejny dron.
Jak widać w końcu nagrania, decyzja o zostawieniu czołgu była ze wszech miar słuszna. Można jednak było, wzorem kulturalnych ludzi, zamknąć za sobą właz. Wtedy dron nie wleciałby do środka i to „cudowne dziecko Putina” może by jeszcze kiedyś pojeździło. A tak…
MAB
2 komentarzy
Adrian
1 czerwca 2024 o 17:05Raczej nie załoga, broń długa zupełnie nie przydatna w czołgu. Maszyna była raczej wcześniej porzucona…no i cóż dwóch orków na otwartej ,, strefie śmierci” się wycofało….czołg i tak był unieruchomiony….
Zdziwko
3 czerwca 2024 o 22:46Oj tam.Najważniejsze że to wszystko poszło na xuj i już nikogogo nie zabije