Ukraina i Rosja mogą podpisać porozumienie w ciągu najbliższych dwóch tygodni lub w maju. Tak perspektywy negocjacji z Rosją ocenił Ołeksij Arestowicz, doradca szefa kancelarii prezydenta, na kanale Feygin Live na YouTube.
„Mogę powiedzieć jedno – uważam, że nie później niż w maju, na początku maja, powinniśmy prawdopodobnie osiągnąć porozumienie pokojowe, a może nawet znacznie szybciej. Zobaczymy, ja biorę pod uwagę ostatni termin. Teraz stoimy na rozdrożu: albo w ciągu tygodnia lub dwóch osiągniemy szybkie porozumienie pokojowe, z wycofaniem wojsk i całą resztą, albo spróbujemy zebrać gdzieś tych umownych Syryjczyków i rzucić ich na drugą turę, ale po ich przemieleniu, do połowy kwietnia, do końca kwietnia, dojdzie do porozumienia. Jeżeli oni zupełnie zwariują, to użyją poborowych, których w Rosji teraz zaczyna się wzywać od 1 kwietnia i gdzieś pod koniec kwietnia na początku maja ich – słabo przeszkolonych – też mogą próbować rzucić, jeżeli coś pójdzie nie tak, jak im się wydaje, i znowu jakiś tam Mariupol wyrwać czy coś, i ta próba się nie powiedzie” – powiedział Arestowicz.
„Albo dojdziemy do porozumienia w najbliższym czasie – za tydzień, dwa tygodnie, albo już pod koniec maja po kolejnej rundzie” – dodał.
Według niego, strona ukraińska w negocjacjach zamierza doprowadzić do pełnego wycofania wojsk rosyjskich.
oprac. ba za charter97.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!