Doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podalak ocenił prawdopodobieństwie ataku z Białorusi. Zapewnił, że na Ukrainie absolutnie dokładnie rozumieją, „co się dzieje w umyśle Łukaszenki”, pisze UNIAN.
„Na Białorusi, w przeciwieństwie do Rosji, nastroje społeczne są zupełnie inne, nikt tam nie popiera wojny jako takiej. To znaczy, jeśli w Rosji, nawet bez tych ograniczeń wizowych 80% popiera wojnę, bo nie płaci za nią żadnej ceny, to na Białorusi popiera wojnę nie więcej niż 10-15% – podkreślił Padalak.
Według doradcy Zełenskiego armia białoruska jest „całkowicie zdemoralizowana, bo na Białorusi jest więcej informacji o tym, co tak naprawdę dzieje się na Ukrainie”.
„Można było spodziewać się jakichś niezrozumiałych ruchów Białorusi, z punktu widzenia ruchów strategicznych, w pierwszych tygodniach wojny. W końcu Białoruś, a konkretnie przywódcy polityczni Łukaszenki, mogą pomyśleć, że dostaną jakieś dywidendy z tej wojny. Dziś nawet Łukaszenka zrozumiał, że to już jest wojna 190-dniowa, będzie dla niego bardzo trudna w sensie historycznym, taktycznym i strategicznym”– powiedział Padalak.
Zaznaczył też, że armia białoruska nie dysponuje liczbą osób potrzebną do prowadzenia skutecznej wojny, a Rosjanie „wykorzystali już ponad 250 tys. ludzi w wojnie przeciwko Ukrainie, a to im nie pomaga”. Według Podalaka, chociaż Białoruś zapewnia swoją infrastrukturę i przestrzeń powietrzną do bombardowania ziem ukraińskich, „dalej nie pójdzie”.
Podolak uważa, że Siły Zbrojne Ukrainy będą atakować wzdłuż całego frontu, niszcząc jednocześnie magazyny okupanta.
„Robi się gorąco nie tylko na południu, gdzie znacznie nasililiśmy precyzyjny ostrzał rosyjskich tyłów. Nasza kontrofensywa to, nowoczesny typ wojny. Rosja prowadzi wojnę typu sowieckiego – zbierają kilka tysięcy ludzi i rzucają na określony kierunek, żeby zająć pół kilometra. A ilu zginie nie ma dla nich znaczenia. Dla nas taki typ wojny to nonsens”.
Doradca głowy państwa podkreśla, że dzięki dostawom od partnerów Ukraina ma już dość dużo pocisków do HIMARS i MLRS, więc intensywnie niszczy składy, stopniowo wypiera Rosjan i zmusza ich, by panicznie przesuwali rezerwy po całym 1300-km froncie.
oprac. ba za svaboda.org/UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!