Sąd wojskowy w Moskwie uznał Zaura Dadajewa za winnego zamordowania rosyjskiego opozycyjnego polityka i wicepremiera Rosji w latach 1997-98 Borysa Niemcowa. Do zabójstwa doszło w lutym 2015 roku w Moskwie w pobliżu Kremla. Dadajew został skazany na 20 lat kolonii karnej.
Jednocześnie za współudział na 19 lat kolonii karnej skazany został Anzor Gubaszew, jego brat Szadid Gubaszew otrzymał karę 16 lat kolonii karnej. Na 14 lat kolonii karnej sędzia Jurij Żytnikow skazał Temirlana Eskierchanowa, zaś na 11 lat – Chamzata Bachajewa.
Wszystkim skazanym wymierzono też grzywnę w wysokości 100 tys. rubli (równowartość ok. 6 tys. zł.). Wszyscy pochodzą z Czeczenii, trzech z nich (w tym główny oskarżony i skazany) związanych było ze strukturami siłowymi rządzącego w rosyjskiej republice reżimu Ramzana Kadyrowa. Dadajew był oficerem batalionu Północ, wchodzącego w skład wojsk wewnętrznych MSW Rosji.
– Wadliwość wyroku polega na tym, że na ławie oskarżonych nie znaleźli się organizatorzy i zleceniodawcy – powiedział prawnik Wadim Prochorow, który reprezentuje córkę Niemcowa, Żannę. – Nie ulega wątpliwości, że ślady wiodą do najbliższego otoczenia Ramzana Kadyrowa, a może i wyżej.
MaH, tvn24.pl
fot. CC BY 4.0
3 komentarzy
zRosji
13 lipca 2017 o 16:40Niemcow (i obecnie Nawalny) był z tej opcji tzw. „zapadników” którą zachód najbardziej kocha i która rządziła już w Rosji latach 90. Wyprowadziła z kraju 700 miliardów dolarów.
Nie łudźcie się że to kiedykolwiek wróci. Rosjanie już wiedzą czym pachnie „demokracja”.
Oczywiście Niemcow powinien teoretycznie pracować dożywotnio w kopalni azbeztu i do 1000 kalorii dziennie, sądzę że większy byłby z niego pożytek niż to że umarł 🙂
No ale nie ma tego złego, wrogowie Rosji zawsze źle kończą…
SyøTroll
14 lipca 2017 o 14:47To prawda wrogowie Rosji, zwłaszcza wewnętrzni, kończą źle, czasami równie po za Rosją. „Demokracja zachodnia” również na razie przyszłości nie ma w FR, do czasu zmiany nastawienia do FR i jej interesów.
Japa
13 lipca 2017 o 19:35Na polskich posterunkach praktykowane są tortury i dochodzi do zabójstw. Przykładając podobną miarę, siedzą wykonawcy, a nie ideologiczni zleceniodawcy. Ni Kaczorowi , ni Żebrze, ni Płaszczakowi włos z głowy nie spadł.
…a Nawalny 30 dni paki dostał i nawet prądem go nie przesłuchali.