575 teczek personalnych polskich ofiar obławy augustowskiej jest w posiadaniu rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa, spadkobierczyni KGB i NKWD.
Obława augustowska była największą po zakończeniu drugiej wojny światowej zbrodnią dokonaną na Polakach. W rozmowie z Polską Agencją Prasową Nikita Pietrow wyjaśnia, że w Rosji są dwa główne archiwa, w których znajduje się dokumentacja obławy: Centralne Archiwum Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej oraz Archiwum Federalnej Służby Bezpieczeństwa.
W archiwum resortu obrony znajduje się grupa dokumentów, które dotyczą przygotowania i przeprowadzenia samej obławy. Dzięki nim możemy dowiedzieć się kto podjął decyzję o obławie i dlaczego. Są to głównie dokumenty naczelnego dowództwa Armii Czerwonej tzw. Stawki, a więc jej głównej kwatery kierującej siłami zbrojnymi ZSRS – mówi Pietrow. Natomiast archiwalia FSB dotyczą sposobu w jaki Polacy byli przetrzymywani, przewożeni i zamordowani. Może tam być też rozkaz dotyczący przyznania nagród osobom zaangażowanym w likwidację Polaków, podobnie jak to było po zbrodni katyńskiej. W archiwum FSB mogą być też bardziej szczegółowe dokumenty, które określają miejsce koncentracji ofiar być może w Gibach na Podlasiu lub dokument z takim detalem, że wydzielono samochód, by przewieźć zatrzymanych Polaków na miejsce egzekucji.
Rozmowę z Niktą Pietrowem przeczytasz tu
Zginęli, bo byli Polakami
Prawdę o obławie augustowskiej w 1987 roku próbowali ujawnić członkowie Obywatelskiego Komitetu Poszukiwań Mieszkańców Suwalszczyzny Zaginionych w Lipcu 1945. Kilka osób z Suwałk i Warszawy zebrało wówczas materiał i w 1990 wydało książkę „Nie tylko Katyń”. Kilka lat później wybudowano w Gibach 10-metrowy krzyż na miejscu symbolizującym pochówek zaginionych, z napisem: „Zginęli, bo byli Polakami”. Na kamiennych tablicach wyryto nazwiska 600 partyzantów.
Więcej zaczęło się mówić o obławie augustowskiej po ukazaniu się w maju ub. roku książki Nikity Pietrowa „Według scenariusza Stalina”. Pietrow ujawnił telegram z 21 lipca 1945 r., który dowódca sowieckiegoo kontrwywiadu wojskowego Wiktor Abakumow wysłał do szefa NKWD Ławrentija Berii. Abakumow informował w nim, że w wyniku zakończonej właśnie obławy w okolicach Augustowa w rękach jego ludzi pozostało 592 „bandytów”. W liście napisał o „likwidacji bandytów”.
Według historyków od momentu ujawnienia telegramu, nie ma wątpliwości, że to sowieci dokonali zbrodni. Od 2000 roku śledztwo w tej sprawie prowadzi IPN.
W lipcu 2010 roku Augustowski oddział IPN wyemitował w 65. rocznicę obławy augustowskiej medal pamiątkowy wg projektu Tadeusza Tchórzewskiego. Awers przedstawia las Puszczy Augustowskiej, odbite cienie ludzkich postaci, zarysowany kontur głowy oraz krzyż z napisem na pionowej belce: 65 ROCZNICA OBŁAWY AUGUSTOWSKIEJ, zaś na belce poziomej napis: SEJNY/ DĄBROWA/ SUWAŁKI / AUGUSTÓW. W górnej części krzyża i zarysu głowy znajduje się otwór.
Rewers to głowa mężczyzny z otworem po kuli sowieckiej na czole, sztaba zamykająca usta z napisami: z lewej LIPIEC 1945, z prawej: NKWD / UB. Przy lewej krawędzi medalu napis: JEŻELI ZAPOMNĘ O NICH, TY BOŻE … pochodzący ze znanej modlitwy z Dziadów Adama Mickiewicza: Jeśli zapomnę o nich, Ty, Boże na niebie, zapomnij o mnie.
Kresy24.pl
1 komentarz
Aisha
20 lipca 2014 o 08:54Jak świat światem nigdy Niemiec i Rusek nie będzie Polakowi bratem.