Deputowani „Platformy Opozycyjnej – Za życie” podczas sesji plenarnej Rady Najwyższej Ukrainy stanęli na trybunie z portretami domniemanych krewnych, którzy zginęli w czasie drugiej wojny światowej.
Ich intencje wyjaśnił deputowany Wadim Rabinowicz, który, przemawiając z trybuny, stwierdził, że Ukraina nie powinna zapominać o prawdziwych bohaterach. Opowiedział też o radzieckich uczestnikach drugiej wojny światowej , którzy „dla zwycięstwa nie bali się spojrzeć śmierci w oczy”.
Rabinowicz zaznaczył, że zabrał ze sobą fotografię swojego ojca, a jego partyjni koledzy – swoich krewnych i „wybitnych dowódców” ZSRR.
Zwieńczył swoją mowę przemówieniem przewodniczącego Rady Komisarzy ZSRR Wiaczesława Mołotowa w 1941 r.
„Na Ukrainie jesteśmy absolutną większością. I musimy to zademonstrować 9 maja, żeby wszyscy mogli to zobaczyć! Nikt nie jest zapomniany, nic nie jest zapomniane. Na koniec zapamiętajcie: wróg zostanie pokonany, zwycięstwo będzie nasze!” – powiedział.
„Nieśmiertelny pułk” jest akcją społeczną, organizowaną w Rosji, krajach postsowieckich, ale także sporadycznie w Europie Zachodniej z okazji Dnia Zwycięstwa. Jej uczestnicy przechodzą w marszach, niosąc zdjęcia swoich przodków, którzy w ramach Armii Radzieckiej uczestniczyli w drugiej wojnie światowej. Początków akcji można doszukiwać się w latach 60. ubiegłego stulecia, jednak rozpędu nabrała na początku XXI wieku, kiedy tradycję pochodów ku czci weteranów drugiej wojny światowej w dużej części przejęła kremlowska propaganda.
Opr. TB, https://t.me/nedotorkani
fot. https://t.me/nedotorkani
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!