Trwająca już równo miesiąc ukraińska kontrofensywa pozwala wyciągnąć pierwsze wnioski; jeden z nich wydaje się oczywisty, ale w tej chwili potwierdzony praktycznie w boju – na linii frontu lepiej sprawdzają się oddziały złożone z weteranów walk, niż świeżo wyszkoleni żołnierze. Zatem przede wszystkim doświadczeni w walkach żołnierze to może być „tajna broń” Ukrainy, która nada impet kontrofensywie.
Ukraina przygotowała do walki w tej fazie działań wojennych dwanaście nowych brygad, a więc około 30 tysięcy żołnierzy, wyszkolonych w standardach NATO na zachodzie Europy – przede wszystkim w Wielkiej Brytanii, ale też i w Polsce. Niestety, ze względu na sytuację na froncie szkolenia te były mocno przyspieszone, trwające zaledwie po kilka tygodni, a i rekruci w przeróżnym wieku (nawet 60 lat!) i z najróżniejszym doświadczeniem.
Po rozpoczęciu kontrofensywy brygady te wprowadzano walki stopniowo – najpierw pięć, później dziewięć, zaś teraz już wszystkie dwanaście. Niestety, nowo sformowane jednostki słabo wypadają w konfrontacji z doświadczonym przeciwnikiem, okopanym w dodatku na znakomicie przygotowanych pozycjach obronnych.
Zatem Kijów przyjął inna taktykę – ukraińska armia powoli zdobywa teren, a nowe brygady nie zostają całkowicie zaangażowane, działając tylko na wybranych kierunkach, dopóki jednostki weteranów nie przełamią, choć częściowo, obrony Rosjan. To właśnie doświadczone w walce oddziały osiągają sukcesy w trwającej kontrofensywie; według władz w Kijowie ukraińskie wojska przesuwają front średnio o 500 m dziennie.
Może najbardziej czytelna jest ta taktyka na Zaporożu. Wprowadzono tam do walki w sumie pięć „rezerwowych” brygad ukraińskiej armii, które zostały niedawno wystawione; są to: 23. Brygada Zmechanizowana, 31. Brygada Zmechanizowana, 35. Brygada Piechoty Morskiej, 37. Brygada Piechoty Morskiej i 47. Brygada Piechoty Zmechanizowanej. I z każdą z tych „nowych” jednostek współdziała „stara” brygada, złożona z frontowych weteranów.
W starciu w rejonie Wełykie–Nowosiłki pięć brygad „rezerwowych” walczyło u boku trzech formacji weteranów. Jedna z nich, 93. Brygada Zmechanizowana, która po raz pierwszy starła się z rosyjskimi wojskami w roku 2014 i była wielokrotnie rozmieszczana na linii zawieszenia broni w Donbasie w latach 2015–2021, jest prawdopodobnie w tej chwili jedną z najbardziej doświadczonych formacji nie tylko w Siłach Zbrojnych Ukrainy, ale i w całej Europie.
Nieopodal miasta Orichiw „rezerwową” 47. Brygadę Piechoty Zmechanizowanej, wyposażoną m.in. w bojowe wozy piechoty „Bradley” wspomagały dwie „stare” brygady o długim stażu bojowym, m.in. 128. Brygada Piechoty Górskiej z Użhorodu, kolejna jednostka Sił Zbrojnych Ukrainy, której historia walk sięga roku 2014.
Pamiętny sukces kontrofensywy, zdobycie maleńkiej wioski Piatichatka nieopodal Tokmaku, został dokonany właśnie przez oddziały weteranów z 128. Brygady Górskiej.
Zaś dramatyczna porażka w dniu 10 czerwca w pobliżu miasta Nowa Tokmachka, gdy ukraińskie oddziały straciły kilkanaście „Bradleyów” i „Leopardów” 2 na polach minowych i w zasadzce rosyjskiej piechoty uzbrojonej w pociski przeciwpancerne i wspomaganej przez śmigłowce bojowe – wynikał z kompletnego braku bojowego doświadczenia „rezerwowej” 47. Brygady Zmechanizowanej.
W rejonie Bachmutu ukraińskie postępy są stopniowe, ale w całości dokonywane przez doświadczone jednostki, takie jak 3. Brygada Szturmowa z Kijowa i 10. Brygada Piechoty Górskiej z Iwano-Frankowska. Według raportu platformy analitycznej GeoConfirmed w tym sektorze nie ma żadnych formacji rezerwowych.
RES na podst. „Kyiv Post”; GeoConfirmed
1 komentarz
Paweł Kopeć
5 lipca 2023 o 12:00Musi!
Freedom!
Good job!