Rosyjski generał Siergiej Surowikin był tajnym VIP członkiem prywatnej firmy wojskowej „Wagnera”, pisze CNN.
Z dokumentów, które CNN uzyskało na wyłączność od rosyjskiego Dossier Center wynika, że generał Surowikin należał do PFW Wagnera.
Z dokumentów ma wynikać, że Surowikin jest wymieniony wraz z co najmniej 30 innymi wysokimi rangą rosyjskimi oficerami wojskowymi i oficerami wywiadu, którzy są również VIP- członkami Grupy Wagnera.
Jak informowaliśmy, Surowikin nie pojawił się publicznie od ostatniej soboty, kiedy zamieścił wideo, w którym błaga szefa Wagnera Jewgienija Prigożyna o zaprzestanie buntu. Od tego czasu miejsce jego pobytu pozostaje nieznane.
Wiadomo było, że Surowikin miał powiązania z grupą najemników, ale wątpliwości budzą dokumenty mjące świadczyć o bliskości innych wysokich rangą oficerów z najemnikami Prigożyna.
Grupa Wagnera nie odpowiedziała na prośbę CNN o potwierdzenie przecieków. Nie wiadomo też, co przewiduje VIP – członkostwo w prywatnej firmie wojskowej Prigożyna, w tym jakie korzyści finansowe mieli czerpać oficerowie.
Financial Times, powołując się na anonimowe źródła, poinformował wczoraj, że Surowikin został zatrzymany po nieudanym wojskowym przewrocie Prigożyna, a reżim kremlowski rozpoczął czystki w najwyższych siłach bezpieczeństwa.
Moscow Times, powołując się na dwa źródła zbliżone do ministerstwa obrony kraju agresora twierdzi, że Surowikin został aresztowany. Podobno są dowody, że generał miał z dużym wyprzedzeniem znać plany Jewgienija Prigożyna i nie poinformować o tym władz. Źródła MT twierdza, że został aresztowany w niedzielę 25 czerwca z domu i przewieziony do moskiewskiego więzienia Lefortowo.
The New York Times, powołując się na kilka źródeł, napisał, że według amerykańskich służb wywiadowczych Surowikin wiedział z góry, że Prigożyn przygotowuje bunt i nie poinformował władz na Kremlu.
Wienediktow, były redaktor naczelny stacji radiowej Echo Moskwy powiedział, że Surowikin „nie kontaktował się z rodziną od trzech dni. Jego ochroniarze też nie odpowiadają” . Jeden z dobrze poinformowanych zachodnich urzędników powiedział gazecie, że Surowikin został zatrzymany: „Rozumiemy, że inni ludzie pójdą za nim”.
Kreml odmawia też jednoznacznych komentarzy. W odpowiedzi na bezpośrednie pytanie Pieskow odesłał dziennikarzy z prośbą o komentarze do Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej. Powiedział, że nie wie, gdzie jest generał Surowikin.
Przedstawiciele rosyjskiej elity mówią o rozpoczęciu czystek w służbach specjalnych i armii przez Putina, który próbuje przywrócić zachwianą po buncie władzę i wpływy. Financial Times zauważa, że generał cieszył się dużym poparciem rosyjskiej części społeczeństwa, która opowiadała się za ostrzejszą wizją wojny. Przypuszcza się, że w miarę zaostrzania się konfliktu między Ministerstwem Obrony Federacji Rosyjskiej a „Wagnerem”, Surowikinem mógł działać jako pośrednik lub wspólnik Prigożyna.
ba na podst. edition.cnn.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!