Całkowite zamknięcie granicy Litwy z Białorusią nie jest obecnie konieczne – oświadczył w poniedziałek, 21 sierpnia br., Kęstutis Budrys, doradca prezydenta Litwy Gitanasa Nausėdy.
„Minionej doby zatrzymano dwóch migrantów, którzy nielegalnie usiłowali przekroczyć granicę białorusko-litewską. Całkowite zamknięcie granicy „jako środek powinien być przygotowany i gotowy […]. Zamknięcie granicy może znacząco poprawić naszą sytuację w zakresie bezpieczeństwa lub działać jako, powiedzmy, rodzaj środka wpływu na białoruski reżim, nie sądzę jednak, by obecna sytuacja wymagała tego”
– powiedział Budrys w rozmowie z radiem LRT.
Przypomnijmy, iż kraje bałtyckie i Polska omawiają możliwość całkowitego zamknięcia granic z Białorusią. Decyzja w tej sprawie ma zapaść za tydzień, 28 sierpnia w Warszawie, podczas spotkania szefów ministerstw spraw wewnętrznych czterech państw.
W reakcji na przemieszczenie najemników Grupy Wagnera na Białoruś litewski rząd w piątek 18 sierpnia zamknął przejście graniczne w Szumsku i Twereczu – dwa z sześciu przejść granicznych z tym krajem.
RTR na podstawie: LRT, BNS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!