Trzeba ocenić legalność inicjatyw dotyczących alternatywnego liczenia głosów w wyborach na Białorusi – powiedział Aleksander Łukaszenka na spotkaniu z aparatem państwowym, poświęconemu bezpieczeństwa kampanii wyborczej.
„Innym tematem, który się pojawił, jest alternatywne liczenie głosów w dniu wyborów. Zarówno Prokuratura Generalna, jak i sądy powinny ocenić legalność takich inicjatyw” – powiedział Aleksander Łukaszenka.
Podkreślił, że w każdym razie każdy, kto będzie głosował, powinien mieć możliwość zrobienia tego spokojnie, w atmosferze święta, bez obawy o ataki i ingerencję w osobisty wybór.
Prezydentowi prawdopodobnie chodziło o internetowy projekt uczciwego liczenia głosów w wyborach prezydenckich – narzędzie pomiarowe na platformie „Gołos”.
Po zarejestrowaniu się na niej za pośrednictwem popularnych na Białorusi komunikatorów Viber lub Telegram, wyborca jest proszony, aby 9 sierpnia po przyjściu do punktu wyborczego, przed wrzuceniem karty do głosowania do urny wyborczej, zrobić jej zdjęcie i wysłać je na wskazany adres.
Teraz zarejestrowało się tam około 840 tysięcy wyborców, ale żeby platforma zadziałała i aby opinia publiczna poznała mniej lub bardziej realne wyniki, wymagana jest rejestracja co najmniej 1 miliona wyborców.
Sztab zjednoczonej opozycji reprezentowany przez Swietłanę Tichanowską wzywa Białorusinów do zarejestrowania się na platformie „Gołos”, do informowania o tym wszystkich znajomych, rodziców i pomocy w rejestracji na niej osobom starszym, a w dniu wyborów do wysłania zdjęcia swojej karty wyborczej za pośrednictwem chatbota na Viber lub Telegram.
oprac. ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!