W sobotę jej 100-lecie obchodzić będą na Ukrainie przedstawiciele polskich władz, kombatanci i harcerze. Po raz pierwszy od czasów przedwojennych obchody uświetni asysta Wojska Polskiego.
Ta bitwa okazała się momentem przełomowym w kwestii umiędzynarodowienia sprawy polskiej podczas pierwszej wojny światowej. Konsekwencją walki pod Kostiuchnówką był Akt 5 listopada z 1916 roku, który stanowił zapowiedź utworzenia po wojnie Królestwa Polskiego i odbudowania polskiej niepodległości.
Przez trzy dni – od 4 do 6 lipca 1916 roku, pod Kostiuchnówką na Wołyniu, Legiony Polskie skutecznie odpierały napór przeważających liczebnie Rosjan. Utrzymanie pozycji kosztowało wiele ofiar – poległo lub zostało rannych ok. 2 tys. Polaków, co czyni tę bitwę najkrwawszą z udziałem Legionów.
„Dumny jestem z zachowania się I Brygady w tych bojach pod Kostiuchnówką, chcę zaś wierzyć, że każdy z nas, jak to prawemu żołnierzowi przystoi, wyniósł z tych dni dużo doświadczenia i nauki, gdy tyle dla siebie nowych rzeczy widział, w tylu nowych formach boju brał udział. W kilka dni takiego boju rekrut staje się starym wiarusem, który ma co wspominać i czego uczyć drugich” – napisał w rozkazie z 11 lipca Józef Piłsudski.
W jego słowach nie było przesady – bitwa pod Kostiuchnówką stanowiła prawdziwy sprawdzian bojowy dla legionistów, a o trudzie walk niech świadczy fakt, że znajdujące się w bezpośrednim sąsiedztwie sojusznicze oddziały węgierskich honwedów wycofały się już w pierwszym dniu bojów. Pod miejscowością leżącą nad Styrem, na Polesiu Wołyńskim, rozmieszczono oddziały z wszystkich trzech legionowych brygad. Jedną z nich osobiście dowodził przyszły marszałek.
W uroczystościach 100. rocznicy bitwy pod Kostiuchnówką wezmą udział przedstawiciele polskiego parlamentu, MON, Instytutu Pamięci Narodowej, kombatanci, a także harcerze, którzy już od wielu lat upamiętniają słynną bitwę legionistów. Towarzyszyć im będzie asysta Kompanii Reprezentacyjnej Wojska Polskiego, która po raz pierwszy od okresu międzywojennego odda w tym miejscu polskiej pamięci narodowej salwy honorowe. Specjalne listy, które zostaną odczytane podczas uroczystości, wystosowali prezydent Andrzej Duda oraz marszałek Sejmu Marek Kuchciński.
Sierpniowe obchody to nawiązanie do tradycji międzywojennej. W okresie II Rzeczypospolitej z polecenia władz państwowych i wojskowych na terenie Kostiuchnówki powstał swego rodzaju skansen historyczny. Odtworzono linię polskich okopów, ustawiono ziemianki oraz usypano specjalny kopiec, z którego można było spoglądać na pole walki. Ustawiono także bazaltowe słupy pamięci, które upamiętniały poszczególnej pozycje polskiej obrony, w pobliżu zaś powstała potężna nekropolia. Zniszczona przez sowietów, wkrótce po wojnie posłużyła jako budulec pod sowiecki kołchoz.
Dopiero w latach 90. dzięki staraniom harcerzy z łódzkiej chorągwi ZHP, udało się odnowić przedwojenny wygląd terenu, m.in. odbudowując polski cmentarz. Co roku zabierany jest stamtąd ogień niepodległości, który przewożony przez harcerzy w sztafecie trafia 11 listopada na Grób Nieznanego Żołnierza w Warszawie, na którym widnieje tablica upamiętniająca walki pod Kostiuchnówką. (WIĘCEJ)
Kresy24.pl/Dzieje.pl (PAP)
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!