Stany Zjednoczone chcą przekonać Rosję do negocjacji na warunkach Ukrainy do końca 2024 roku, oświadczył Jonathan Feiner, pierwszy zastępca asystenta prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego.
Według niego celem USA jest wymuszenie na Federacji Rosyjskiej wyboru: albo zasiądzie do stołu negocjacyjnego, albo „będziecie mieli do czynienia z silniejszą Ukrainą, która opiera się na potężnej bazie przemysłowej w USA i Europie” i jest zdolna przejść do ofensywy.
„Chcielibyśmy, aby pod koniec przyszłego roku Ukraińcy byli w takiej sytuacji, aby Rosja była zmuszona podjąć decyzję: zasiąść do stołu negocjacyjnego na warunkach akceptowalnych dla Ukrainy albo stawić czoła znacznie silniejszej Ukrainie” – powiedział Feiner.
Dodał, że Waszyngton pracuje nad rozwojem ukraińskiego przemysłu obronnego. Jednocześnie Stany Zjednoczone i sojusznicy dokładają wszelkich starań, aby zapewnić Ukrainie możliwość rozpoczęcia nowej ofensywy.
Według doniesień zachodnich mediów, na początku listopada Stany Zjednoczone i Unia Europejska rozpoczęły konsultacje z Ukrainą w sprawie możliwości negocjacji z Rosją. W trakcie tych rozmów rzekomo omawiano, z czego Ukraina będzie musiała zrezygnować, aby osiągnąć porozumienie.
22 listopada podczas przemówienia na szczycie G20 prezydent Rosji Władimir Putin zgłosił zastrzeżenie dotyczące negocjacji pokojowych z Ukrainą. Powiedział, że to co dzieje się na Ukrainie jest „tragedią” i wezwał do „szukania sposobów, aby to jak najszybciej zakończyć”.
Doradca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak komentując słowa Putina odpowiedział, że negocjacje z okupantem są niemożliwe. Według niego Rosji zależy tylko na pauzie operacyjnej, a nie ustanowieniu pokoju.
ba za unian.net
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!