Białoruś odpowiedziała państwom bałtyckim kontrsankcjami
Po tym, jak 25 września Litwa, Łotwa i Estonia rozszerzyły sankcje wobec przedstawicieli białoruskiego reżimu, odpowiedzialnych za oszustwa wyborcze i przemoc wobec pokojowych demonstrantów, swoje kontrsankcje ogłosił Mińsk.
„Cóż, od dzisiaj, zgodnie z obietnicą, wprowadzamy również symetryczne odwetowe środki restrykcyjne w każdym z tych krajów. Zapowiadaliśmy, że będzie to spirala uruchomiona przez sugestię poszczególnych przywódców Litwy. Będziemy nadal reagować, ale nigdy nie zainicjujemy pierwsi podobnych kroków ”- powiedział w rozmowie z Interfax rzecznik MSZ Anatolij Hlaz.
Według wysokiego rangą urzędnika, Białoruś sporządziła listy sankcyjne, które obejmują około 100 urzędników z każdego kraju. Odtąd nie mogą wjeżdżać do Republiki Białorusi.
Rzecznik MSZ Republiki Białoruś Anatolij Głaz określił reakcję Litwy, Łotwy i Estonii na sytuację na Białorusi mianem ,,nielogicznej i emocjonalnej”.
Zdaniem prezydenta Litwy Gitanasa Nausėdy, takiego kroku można było się spodziewać, ale takie procesy ze strony Białorusi nie odstraszy Litwy.
„Sankcje wprowadzamy dopiero wówczas, gdy stało się całkowicie jasne, że normalna mediacja nie jest już możliwa, bo nie ma z kim mediować, bo obecnie tylko Aleksander Łukaszenka i prezydent Rosji Władimir Putin prowadzą mediację ”- powiedział Nauseda.
Kresy24.pl za BNS/interfax.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!