Według insiderskiego kanału „Białoruski Wywiad”, dyktator ogłosił to na naradzie z kierownictwem Ministerstwa Obrony i KGB.
„Z geopolitycznej kaszy w jego głowie i raportów szefów tych resortów, dla obecnych stało się ostatecznie jasne, że Białoruś weszła w fazę realizacji wojskowego planu kierowanego przez Rosję i Chiny” – pisze kanał.
Łukaszenka oświadczył obecnym, że „aby obronić wszystkie nasze osiągnięcia, my także będziemy musieli wkrótce walczyć”. Podkreślił, że Białoruś „będzie walczyć po nowemu”, a nie tak jak dotychczas to rozumiano. Według niego, Pekin, Moskwa, Mińsk i Korea Płn. postanowiły nieoficjalnie stworzyć „nową wojskową formację”, do której wkrótce dołączy też Iran. Kanał nazywa ją „nową osią zła”.
Ta „formacja” ma skutecznie „powstrzymać Zachód i jego sojuszników”, używając pełnego arsenału środków: od wojny hybrydowej do konfrontacji jądrowej włącznie. Na świecie nadchodzi „nowa era bezpieczeństwa” – ogłosił białoruski dyktator. Polecił też, „wdrożyć szereg wcześniej przygotowanych środków w celu zwiększenia nacisku na granicę UE”.
„Sądząc z ostatnich zmian kadrowych w Ministerstwie Obrony i KGB, Mińsk intensywnie przygotowuje eskalację” – pisze „Białoruski Wywiad”. Twierdzi też, że reżim Łukaszenki „szykuje nowy kanał przerzutu na Białoruś uchodźców z Palestyny”, aby następnie rzucić ich na granicę z państwami UE.
Im bardziej Łukaszenka publicznie zapewnia, że „najważniejsze, to nie dać się wciągnąć do wojny”, tym bardziej realnie do niej zmierza. Chodzi o to, żeby potem powiedzieć własnemu narodowi: „Ja tego przecież nie chciałem, zawsze mówiłem tylko o pokoju”, to Zachód zaczął – ocenia insiderski kanał.
Warto jednak zauważyć, że tego typu nieoficjalne „przecieki”, których w żaden sposób nie da się zweryfikować, mogą być równie dobrze częścią zastraszania i wojny psychologicznej prowadzonej przez Rosję rękami, a raczej ustami Łukaszenki.
Eskalacja na granicy już jest, a i wojny nie można, oczywiście, wykluczyć. Ale czy wtedy reżim pozwoliłby na przedwczesne ujawnianie swoich planów takimi „przeciekami” z najwyższego szczebla władzy, pozbawiając się w ten sposób efektu zaskoczenia?
Na poprzednich tego typu naradach Łukaszenka zwykle zapewniał publicznie, że na Białorusi „nie będzie żadnej mobilizacji”. Z drugiej strony jednak szeroko rozwodził się nad tym, że taka mobilizacja i bojowe wyszkolenie „zarówno mężczyzn, jak i kobiet” muszą być dobrze przygotowane bo „różnie może być” i należy uniknąć błędów popełnionych w czasie mobilizacji w Rosji.
Zwykle powtarzał też swoje hasło: „Chcesz pokoju? Szykuj się do wojny”, wyświechtane jeszcze bardziej niż jego wyretuszowane zdjęcia w reżimowych mediach. W przypadku Łukaszenki powinno ono raczej brzmieć: „Chcesz wojny? Szykuj się do wojny”, wtedy jest to o wiele bardziej logiczne.
KAS
10 komentarzy
LT
5 czerwca 2024 o 18:09Musimy sie uodpornic na prowokacje i dzialac w ramach miedzynarodowego prawa.Albowiem to prawo nas ochrania.
Mamy prawo i obowiazek chronic nasze granice.Do przekraczania granicy sluza przejscia graniczne dla posiadaczy paszportow i wiz.Nielegalne przekraczanie granicy jest przestepstwem I za to powinny byc kary i wiezienie,a potem deportacja na wlasny koszt.
qumaty
5 czerwca 2024 o 18:53to co mówi ten ichni agrofuhrer trudno niestety traktować poważnie. W jego wypowiedziach można sobie wysłyszeć co mu akurat pasuje. Z jego diagnozą (schizofrenia mozaikowa) istnieje dla niego tylko dziś. Jak mu dziś pasuje to kocha putina i burzy pomniki Polakom, a jutro może wykonać woltę o 180 stopni i fortyfikować wschodnią granicę, choć na to drugie jest już za krótki. W wyniku totalnego uzależnienia od rosji powoli coraz mniej ma u siebie do gadania. Kontroluje administrację i służby wewnętrzne, ale armię w zasadzie przejeli już ruscy. W którymś momencie mogą nawet go o zdanie nie spytać i wydać rozkazy ataku na południe, które z pistoletem przy skroni podpisze. I tylko wróżki wiedzą jak zachowają się w takim wypadku lokalni poborowi. Coś mi mówi że wielkiej chęci umierania za „ruski mir” to tam nie będzie, ale tego tak naprawdę nie wie nikt.
Zosia
4 września 2024 o 16:50Jak był taki glupi że oddał Rosji bron i sprzęt wojskowy to teraz ma to że rosja w każdym momencie może powiedzieć że bialorus już należy do Rosji bo przecież bislorus d ieki Łukaszence nie ma czym się bronic
IjonTichy
5 czerwca 2024 o 19:57Łukaszka prosi się o zdrowy łomot.
Miron
5 czerwca 2024 o 21:40Aleksandr! Zachowujesz się jak „pasażer” któremu uciekł pociąg z napisem „Rozum”.
Jagoda
6 czerwca 2024 o 00:22No tak na jesieni wykopki to i ziemniaki i buraki jako amunicja będą !
Kola
6 czerwca 2024 o 16:53Będzie wisiał jak kura za jedną nogę powieszony na strunie od fortepianu aż do uschnięcia ,żeby go oglądający wiedzieli co ich czeka gdy będą postępować podobnie jak on .
Krakers
2 września 2024 o 22:11Oborowemu 💩 rozlasowało się pod tą parszywą czachą. Jak sami białorusini nie odpalą debila to ten sprzątacz krowiego łajna z kołchozu wciągnie ten naród w wojnę i na zatracenie.
Robert
3 września 2024 o 12:29Łukaszenka boi się o swoją dupę
Zibi
4 września 2024 o 16:14Święte słowa Robercie