„Zawsze kierowałem się zasadami humanizmu”. Po 8 latach służby w Ministerstwie Spraw Zagranicznych konsul w Białymstoku Michaił Gołcew złożył rezygnację z urzędu.
„Per aspera ad astra (przez cierpienie do gwiazd)”: ta zasada towarzyszyła mi przez lata nauki i podwyższania kwalifikacji, aby zajmować się tym, co kocham: być użytecznym dla ludzi i pomagać im w trudnych sytuacjach życiowych. Niestety ten etap 8,5-letniej służby krajowi i ludziom się skończył. W swojej pracy zawsze kierowałem się zasadami humanizmu, profesjonalizmem i oddaniem sprawie i starałem się o dobro całego społeczeństwa. Dziękuję wszystkim, których znam i których nie znam, ale dla których mogłem być użyteczny i pomocny. Najważniejsza jest ludzka wdzięczność.”, napisał młody białoruski dyplomata na Facebooku.
Były już konsul Białorusi w Polsce najwyraźniej szuka dla siebie nowej drogi zawodowej.
„Jeśli potrzebujesz specjalisty znającego trzy języki obce (angielski, polski, hiszpański), który jest uczciwy i gotowy podnieść swój dalszy poziom zawodowy w dowolnej dziedzinie (być może turystyka, hotelarstwo itp.), z przyjemnością rozważę możliwości” – napisał w Facebook Gołcew.
W ostatnim czasie z pracy w resorcie dyplomacji zrezygnowało kilkudziesięciu dyplomatów. Odchodzą pracownicy centrali jak i misji zagranicznych Białorusi w Unii Europejskiej, Łotwie, Polsce, Indiach, Zjednoczonych Emiratach Arabskich i innych krajach.
Syn białoruskiego ministra spraw zagranicznych zadał ojcu bolesny cios
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!