Metropolita Miński i Zasławski Beniamin, patriarchalny egzarcha całej Białorusi, wezwał prawosławnych do trzydniowego postu i wzmożonej modlitwy o dobre przemiany społeczne i przywrócenie pokoju na Białorusi.
Przemawiając 23 września na konferencji prasowej, piastujący stanowisko od niespełna miesiąca zwierzchnik białoruskiego prawosławia (zamienił odwołanego przez Moskwę Pawła) powiedział;
— Mówię z pełną odpowiedzialnością, zdając sobie sprawę z wagi moich słów, że jeśli nie Bóg, to nikt nam nie pomoże. Wzywam Matkę Bożą i naszych białoruskich świętych jako poręczycieli moich słów. Uczą nas, że zło można pokonać dobrem i zwracając się do Boga – powiedział zwierzchnik białoruskiej Cerkwi.
Wyrażając głęboką nadzieję, że w odpowiedź na modlitwy ludu nadejdzie z Nieba, Beniamin powiedział: — Jeżeli moje słowa okażą się oszukańcze, to niech nawet moje życie się zakończy! Ale proszę o odpowiedź na mój apel.
Przypomnijmy, pod koniec sierpnia Święty Synod Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego w Moskwie przyjął rezygnację Metropolity Mińskiego i Zasławskiego Pawła o odwołanie z funkcji patriarchalnego egzarchy całej Białorusi. Metropolitę Pawła zastąpił biskup borysowski i marinogorski Beniamin.
Beniamin jest Białorusinem urodzonym w Łunińcu, w obwodzie brzeskim. Należy wyraźnie podkreślić, że to pierwszy taki przypadek, gdy Białorusin zostaje zwierzchnikiem białoruskiego prawosławia.
oprac.ba na podst. church.by
4 komentarzy
arek
24 września 2020 o 17:23🙂
Andrew
25 września 2020 o 08:01Następny obłąkany/opętany. Przypominam że wiara w niewidzialne duchy które mogą zawładnąć ciałem. Psychiatria od 1995r definiuje jako chorych umysłowo.
Borys
25 września 2020 o 10:08Wolę takich obłąkanych niż innych ateistów, chorych na władzę czy też wierzących bezgranicznie w prymat ludzkiego rozumu. Już takich mieliśmy w ostatniej historii i nic dobrego z tego nie wynikło. Poza tym, takich obłąkanych jest ci i u nas pełno. Tyle tylko, że w tym przypadku nazwanie ich obłąkanymi to już trochę przesada i graniczy z obrazą. Zaznaczam, że sam nie jestem za bardzo wierzący ale nie zgodzę się z nazwaniem tego człowieka obłąkanym. Może on Ci i trochę nawiedzony ale na pewno nie robi nic złego w przeciwieństwie do drugiej napastliwej strony. Myślę, że spokojnie „racjonalny” Batiuszka też podpada pod jakąś psychiatryczną jednostkę chorobową.
Maksymilian
25 września 2020 o 16:10„…Uczą nas, że zło można pokonać dobrem…” Jeśli Łukaszenka dowie się o wezwaniu białoruskiego chierarachy, to Beniamin może być poproszony o wyjaśnienie, co lub kogo miał na myśli, a jeśli to Łukaszenka zacznie pościć i się modlić, to będzie wiadomo o co lub kogo mu chodziło.