Deputowany z Białorusi, przewodniczący Komisji Parlamentarnej ds. Edukacji, Kultury i Nauki, doktor nauk historycznych Igor Marzaliuk opublikował na łamach organu prasowego rządu „SB. Białarus sewodnia” tekst, poświęcony białoruskiej wizji patriotyzmu.
Marzaliuk zwraca uwagę na główny problem, z którym musi zmierzyć się białoruskie społeczeństwo. Według niego jest to fragmentaryczne i rozproszone podejście do historii Białorusi i państwowości kraju.
Uważa on, że jak najszybciej należy rozwijać naukową koncepcję historii narodowej.
Jaka powinna być jej istota?
„Należy zrozumieć i zaakceptować zarówno bohaterski, jak i tragiczny los naszego kraju, nauczyć się słuchać i słyszeć się nawzajem, nie zapominając o najważniejszym – radykalne upolitycznienie przeszłości historycznej jest obarczone poważnymi kataklizmami społecznymi” – pisze Marzaliuk.
Deputowany proponuje zorganizowanie kongresu białoruskich historyków, poprzedzone pracami nad wypracowaniem wspólnych stanowisk.
Zdaniem Marzaliuka należy jak najszybciej powołać Instytut Pamięci Narodowej, które będzie pełnić funkcję „centrum koordynacyjnego i eksperckiego, pozwalającego wyraźnie i stanowczo określić nasze priorytety i obiektywny obraz naszej przeszłości, będzie stale monitorować politykę historyczną naszych sąsiadów i przeciwników i szybko reagować na próby fałszowania i wypaczania historii Białorusi”.
„I oczywiście potrzebujemy nowych podręczników i pomocy do historii Białorusi dla szkolnictwa wyższego. Niestety, takiej syntetycznej, podsumowującej, konkurencyjnej pracy na światowym poziomie dziś nie mamy”- napisał Igor Marzaliuk.
W październiku ubiegłego roku przewodniczący białoruskiej Komisji Parlamentarnej ds. Edukacji, Kultury i Nauki Igor Marzaliuk udzielił wywiadu Radiu Svaboda, w którym oświadczył, że Polska powinna przeprosić za swoje winy wobec Białorusinów.
Igor Marzaliuk stwierdził, że Polska w celu ustanowienia normalnych międzypaństwowych relacji, powinna przeprosić Białoruś za grzechy przeszłości, w tym za zbrodnie Romualda Rajsa „Burego”.
Marzaliuk odniósł się przede wszystkim do tematu czczenia żołnierzy AK na Białorusi. Jego zdaniem jest to sprawa problematyczna.
„Polska wymaga od naszych liderów upamiętniania Armii Krajowej. Gdyby oni zgodnie walczyli z nami przeciw Hitlerowi, to czemu nie. Ale fakty mówią inaczej. Oni plądrowali i niszczyła nasze wsie. Dochodziło do otwartych ludobójstw Litwinów i Białorusinów, na przykład, w obwodzie grodzieńskim” – mówił białoruski parlamentarzysta.
„Nie jesteśmy święci, ale przepraszać Białorusinów nie mamy za co”
Kresy24.pl/ba
1 komentarz
józef III
24 listopada 2018 o 10:37Znam go. To były działacz BNF, później nacjonalista łukszysta. W poglądach na sprawy polskie niczym się nie różni od antysystemowych nacjonalistów białoruskich.