Swietłana Aleksijewicz, laureatka literackiej nagrody Nobla, członkini prezydium opozycyjnej Rady Koordynacyjnej ds. uregulowania kryzysu politycznego po sfałszowanych wyborach prezydenckich na Białorusi, zwróciła się do ONZ o wysłanie misji obserwacyjnej do jej kraju – pisze Swaboda.
Apel Aleksijewicz wybrzmiewa w jej artykule, napisanym wspólnie z szefem Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy Andriejem Bastuncem i Sekretarzem Generalnym Międzynarodowej Organizacji „Reporterzy bez Granic” Christophe Deloire, opublikowanym 10 września na łamach francuskiego dziennika Le Monde.
W artykule opisano ostatnie represje min. wobec niezależnych dziennikarzy i mediów na Białorusi.
„Wzywamy Zgromadzenie Ogólne ONZ do wysłania misji obserwacyjnej, która będzie świadkiem represji wobec dziennikarzy” – czytamy w artykule. Jej autorzy wezwali także Organizację Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie do „wpisania wolności prasy na listę tematów priorytetowych propozycji mediacji w rozwiązaniu kryzysu politycznego na Białorusi”.
Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ) skierowało wniosek do Komitetu Śledczego o przeprowadzenie śledztwa w sprawie 47 dziennikarzy zatrzymanych podczas relacjonowania akcji protestu. 10 września śledczy poinformowali, że nie widzi podstaw, w związku z czym śledztwa nie będzie.
Jak informowaliśmy, Swietłana Aleksijewicz jest jedyną pozostającą na wolności członkinią Rady Koordynacyjnej. Pozostali albo zostali zmuszeni do wyjazdu, przy użyciu siły bądź pod silną presją, albo tak jak min. Maria Kolesnikowa siedzą w więzieniach.
Wcześnie Aleksijewicz zwróciła się też z apelem do rosyjskiej inteligencji o poparcie pokojowych protestów na Białorusi. Dostała pozytywną odpowiedź znanych ludzi kultury. Rosyjska pisarka Ludmiła Ulicka podkreślając w liście otwarty, że dziś Białoruś przeżywa to, co Rosja może przeżywać w przyszłości i popierając Białorusinów. Poeta i publicysta Lew Rubisztejn odpowiedział Aleksijewicz, że niestety dziś w Rosji nie ma inteligencji, są pojedynczy ludzie, którzy odczuwają empatię i solidarność. Solidarność wyrazili też m.in. pisarze Wiktor Szenderowicz czy Dmitrij Głuchowski.
oprac. ba, znak.com, ltr.lt na podst.nashaniva.by
1 komentarz
memento
11 września 2020 o 09:55A tak kiedyś pyszczyła na Polaków.