W niedzielę o godzinie 20.00 zakończyły się trwające od wtorku wybory do niższej izby białoruskiego parlamentu, Izby Reprezentantów. Według Centralnej Komisji Wyborczej (CKW) na dwie godziny przed zakończeniem głosowania frekwencja wyniosła 70,72 proc. Niezależni obserwatorzy informują o licznych przypadkach yborczego
Wybory w danym okręgu uznaje się za ważne, gdy frekwencja przekroczy 50 proc.
Według CKW, najwyższa frekwencję odnotowano w obwodzie mohylewskim – 77,63%, witebskim – 76,32%, homelskim- 74,18%, mińskim – 71,9%, grodzieńskim – 72,36%, brzeskim – 69,33% , w Mińsku – najniższą – 58,76%.] Ogółem uprawnionych do głosowania było 6,9 mln obywateli.
O 110 miejsc w Izbie Reprezentantów ubiegało się 513 kandydatów, w tym niemal 200 przedstawicieli opozycji. Izba Reprezentantów jest wybierana na 4 lata w wyborach jednomandatowych.
Portal naviny.by przekazał komunikat niezależnej kampanii „Prawo wyboru”, która zarejestrowała 608 przypadków nieprawidłowości, w większości polegających na fałszowaniu frekwencji (zawyżaniu liczb głosujących), ograniczaniu praw niezależnych obserwatorów, usuwaniu ich z lokali wyborczych i pozbawianiu akredytacji (takich przypadków odnotowano 27).
ba/naviny.by
1 komentarz
lucjan
18 listopada 2019 o 12:24Lukaszenka niech ukarze ” czlonkow komisji ” z Grodna centrum, ze na czas nie dorzucili glosow.