Na poligonie pod Brześciem trwają od soboty manewry białoruskich sił operacji specjalnych i rosyjskich wojsk powietrzno-desantowych. Ich aktywna faza potrwa do piątku 5 października.
Jak poinformowało białoruskie ministerstwo obrony, wojskowi obu krajów przećwiczą zlokalizowanie, zablokowanie i zniszczenie nielegalnych formacji zbrojnych oraz grup dywersyjno – rozpoznawczych umownego wroga.
Wspólne ćwiczenia rozpoczęły się w sobotę 1 października i potrwają jeszcze pięć dni. Bierze w nich udział ok. 1,5 tysiąca żołnierzy z jednostek desantowych i specjalnego przeznaczenia oraz walki elektronicznej, którzy ćwiczyć będą na terytorium siedmiu okręgów administracyjnych regionu brzeskiego, i na dwóch poligonach w pobliżu polskiej granicy.
Na poligony ściągnięto ponad 200 jednostek sprzętu wojskowego. Siły powietrzne i oddziały obrony powietrznej zostały wzmocnione 10 jednostkami transportu lotniczego i bezpośrednim wsparcia lotniczym.
W fazie aktywnej weźmie udział taktyczna grupa batalionowa 137. pułku spadochronowo-desantowego rosyjskiej 106. Dywizji Powietrzno-Desantowej, a Białoruś reprezentują żołnierze 38. Brygady Desantowo-Szturmowej Sił Operacji Specjalnych.
Kresy24.pl/ba
2 komentarzy
Kazimierz S
1 października 2018 o 15:42Tylko pozazdrościć sprzętu. W naszym wojsku jest czasem o kilkadziesiąt lat starszy :(.
Polak z Białorusi
1 października 2018 o 22:29A skad,Kazimierzu, widzisz, że sprzęt woskowy na Białorusi młodszy jest? Nie gadaj bzdur!