Przebywający od grudnia w białoruskim więzieniu rosyjsko – izraelski bloger Aleksander Łapszyn, został mimo sprzeciwu Kremla oddany w ręce wymiaru sprawiedliwości Azerbejdżanu. Grozi mu 8 lat więzienia.
Samolot, który wystartował z Mińska z rosyjsko – izraelskim blogerem Aleksandrem Łapszynem na pokładzie wylądował w Baku, poinformowały media. Mimo sprzeciwu Moskwy Białoruś uznała, że żądana przez Azerbejdżan ekstradycja jest uzasadniona i zgodna z prawem.
Bloger znalazł się na czarnej liście azerbejdżańskiego MSZ po nieuzgodnionej z Baku wizycie w Górskim Karabachu. Za antypaństwowe i niekonstytucyjne wpisy na blogu oraz za nielegalny wjazd do Azerbejdżanu Łapszynowi grozi do ośmiu lat więzienia.
Aleksander Łapszyn został zatrzymany w Mińsku 15 grudnia 2016, na podstawie międzynarodowego listu gończego wystawionego na wniosek Azerbejdżanu. 17 stycznia zastępca prokuratora generalnego Białorusi Aleksiej Stuk zdecydował o ekstradycji blogera do Azerbejdżanu.
7 lutego Sąd Najwyższy, do którego bloger odwołał się od tej decyzji prokuratury, podtrzymał ją. O zatrzymanego upominał się Izrael, którego obywatelem jest Łapszyn. Ekstradycji Łapszyna sprzeciwiała się także Rosja.
Kresy24.pl
1 komentarz
SyøTroll
8 lutego 2017 o 12:17Białoruś szczyci się suwerennością. Ekstradycja dość kontrowersyjna, niemniej zgodna z prawem. Ciekawe jakie reperkusje czekają Białoruś.