W kilku miastach zachodniej Ukrainy milicja odmówiła wykonania rozkazu użycia siły dla rozgromienia demonstracji. Generałowie potępili sobotnią akcję „Berkuta” w Kijowie i zadeklarowali poparcie dla społecznych protestów. Pod oświadczeniem podpisało się sześciu – podał portal UkrainaOlnline.
We Lwowie, Iwano-Frankowsku i Tarnopolu, gdzie od minionego tygodnia trwają demonstracje przeciwko decyzji władz o odstąpieniu od podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE, milicja odmówiła wykonywania rozkazów. We Lwowie, z zaimprowizowanej tam podczas dzisiejszego protestu sceny, z której przemawiali lokalni politycy i działacze społeczni organizujący demonstrację poparcia dla protestujących w Kijowie, oficerowie milicji oświadczyli, że będą razem z narodem, a nie „z krwawym reżimem” – pisze UkrainaOnline.
Ponadto, powołując się na wpis, jaki zamieściła na Facebooku znana ukraińska piosenkarka Rusłana, która była uczestnikiem protestu w Kijowie i świadkiem jego brutalnej pacyfikacji przez milicję, UkrainaOnline informuje, że „Berkut” miał otrzymać pozwolenie na użycie broni palnej.
Kresy24.pl/UkrainaOnline
2 komentarzy
Przyjaciel z Polski
2 grudnia 2013 o 00:06Policja i wojsko to też ojcowie, bracia i dzieci tego samego narodu i ni powinni przelewać jego własnej krwi a wręcz przeciwnie, powinni stawać w jego obronie. Wspomnijcie co działo się w Rumunii za Czałuszesku i w Polsce za „Solidarności”. Winni jej przelania wcześniej czy póżniej zostaną osądzeni a hańba ich nie ominie.
Przyjaciel z Polski
2 grudnia 2013 o 00:22W Polsce tacy panowie w hełmach co tłukli swoich rodaków stawali w końcu przed sądem a jeżeli nawet niektórzy uniknęli kary to hańba im za to.