Unijni ambasadorowie zgodzili się na nałożenie sankcji na osoby prywatne i firmy na Białorusi, odpowiedzialne za zmuszenie do lądowania w Mińsku samolotu linii Ryanair oraz represje w tym kraju – donoszą w środę media.
Ograniczenia wizowe i zamrożenie aktywów dotkną 78 osób i 7 organizacji, poinformował o tym na Twitterze dziennikarz Radia Svaboda z Brukseli Rikard Jozwiak.
Aby ten nowy pakiet sankcji mógł wejść w życie, musi zostać formalnie zatwierdzony przez Radę UE na szczeblu ministerialnym. Ma to nastąpić 21 czerwca na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE w Brukseli.
Prace nad pakietem nowych sankcji UE trwały od dawna, ale jego wprowadzenie zostało przyspieszone po incydencie z przymusowym lądowaniem samolotu linii Ryanair w Mińsku.
Przypomnijmy, że 10 czerwca Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie Białorusi. Oprócz oświadczeń politycznych rezolucja nakłada również sankcje gospodarcze. W szczególności w rezolucji z zadowoleniem przyjęto odłączenie banków od systemu SWIFT oraz sankcje sektorowe dla rafinacji ropy naftowej, przemysłu potasowego i innych gałęzi przemysłu.
23 maja władze Białorusi uprowadziły do Mińska samolot Ryanair lecący z Aten do Wilna, powołując się na obecność bombie na pokładzie (blef). Następnie białoruskie służby aresztowały lecących tym samolotem opozycyjnego blogera Romana Protasiewicza i jego partnerkę, Sofię Sapiehę.
I choć oficjalny Mińsk zapewnia, że areszt popularnego na Białorusi blogera był przypadkowy, Zachód uznał uprowadzenie samolotu nad terytorium Białorusi za złamanie prawa międzynarodowego, piractwo, „terroryzm państwowy”.
oprac. ba za twitter.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!