Podczas gdy lider separatystów Aleksander Zacharczenko świętuje na Krymie rocznicę „referendum”, po którym Rosja anektowała ukraiński półwysep, jego rzeczy są przewożone do donieckiej rezydencji Luks.
Do majątku Rinata Achmetowa w ogrodzie botanicznym w Doniecku przyjechało już kilka ciężarówek z rzeczami „rewolucjonisty” Zacharczenki. Po powrocie z okupowanego przez Rosję Krymu w byłym pałacu ukraińskiego oligarchy planowana jest uroczysta „parapetówka”, na którą zostali przez Zacharczenkę zaproszeni najwyższi urzędnicy donieckiej „republiki” i rosyjscy oficerowie – informują ukraińskie media.
Kresy24.pl
8 komentarzy
pol
20 marca 2017 o 13:32O to jego największy błąd ! głupota czy prowokacia ? jak go zwał to jego definitywny koniec, Achmetow mu tego nie zapomni ( ostatnie podrygi martwej ostrygi ) .
Luk
21 marca 2017 o 00:19Też sobie pomyślałem, że teraz Achmetow urządzi Zacharowi „bal”, który będzie jego ostatnim balem w życiu.
SyøTroll
20 marca 2017 o 13:33Oj, chyba żałują, że nie dostały zaproszenia na „parapetówę” od Przywódcy „Donieckiej Republiki Ludowej”.
JK
21 marca 2017 o 17:27a Ty nie żałujesz cwelu ruski?
adamek
20 marca 2017 o 15:19MOŻE STRUJĄ GADA…
ltp
21 marca 2017 o 00:01patrząc na zdjęcie powyżej ,zaharchenkoto pedofil
Japa
21 marca 2017 o 11:23Żeby Achmetow nie załatwił Zachara jak swojego szefa Greka? Tamtego, po prostu wysadził z częścią areny stadionu. Zachar już świętuje wyzwolenie Krymu, a ja kiedy będę świętował wyzwolenie Żagania , Redzikowa i takich tam okupowanych miejsc?
Tak a’propos to na postsowieckiej przestrzeni świętuje się , na wzór naszej parapetówki, opuszczenie starego mieszkania. „Tzw. „nowosielie” to całkiem coś innego.
Parol
9 grudnia 2017 o 18:50Zachar cwel !