Doniecka dzicz poprowadziła ulicami miasta wziętych do niewoli żołnierzy już po raz drugi – tym razem z okazji obchodzonego 22 stycznia Dnia Jedności Ukrainy.
Poprzednio „świętowali” w taki sposób 24 sierpnia ukraiński Dzień Niepodległości. Dzisiejszym „wyczynem” pochwalili się na Twitterze.
Dzień Jedności Ukrainy to święto państwowe. Obchodzone jest 22 stycznia, w rocznicę zjednoczenia URL i ZURL, które miało miejsce w 1919 roku.
To, że zwiezione ze wszystkich zakątków Rosji szumowiny zamierzają je „uczcić” w taki właśnie sposób, zapowiadał wcześniej ich lider Aleksander Zacharczenko.
Kresy24.pl/censor.net.ua
33 komentarzy
Józef
22 stycznia 2015 o 14:21Obrońcy Doniecka i Ługańska urządzili święto, prowadząc banderowską swołocz ulicami i pokazując tym terrorystom „dzieło” ich brudnych i faszystowskich rąk. Chwała obrońcom swej ziemi!
ks
22 stycznia 2015 o 16:17Kolejny najemny klakier oplacany przez Putina? To wstyd Józefie.
Marek
22 stycznia 2015 o 18:00Ile ci płacą MITOMANIE, NOTORYCZNY KŁAMCZUCHU za pisanie tych bzdur? Już nie jesteś teraz w Doniecku? A niedawno pisałeś mi że tam mieszkasz ha ha ha ha… Jasne tylko taki matołek jak ty może uwierzyć że ostrzał z moździerzy o zasięgu 7-9 km można przeprowadzić z odległości 15 km od najbliższego posterunku ATO… Tylko ty jesteś tak prymitywny że w to wierzysz, że zrobiono to z jakiejś przerobionej śmieciarski czy busu… sami pomysłodawcy tej bredni nie mogą się zdecydować co to było…
Tarpan
22 stycznia 2015 o 15:03Porządek świata ustala silniejsze Państwo, tak było w 1939 Polska była napadnięta przez wojsko Hitlera i Stalina nie była wstanie się obronić musiała przyjąć warunki jakie zostały uzgodnione w 1945 przez Stalina i przedstawicieli Wielkiej Brytanii, USA. Na Ukrainie doszło do przewrotu władzy po zamieszkach i majdanie, kto był inicjatorem tej rewolucji UE, USA, Janukowycz który miał poparcie Rosji musiał być ewakuowany do Rosji, na Ukrainie wybrano nowy rząd pro UE i NATO, wyborach wybrano głowę państwa Ukrainy – Poroszenkę, Rosja zareagowała przyjmując zasadę (silniejszy stawia warunki) Krym został zajęty przez wojsko Rosyjskie które wyparło wojsko Ukraińskie w tej sytuacji był test Ukrainy obecnej władzy czy ma prawo do samo stanowienia, czy jest w stanie odpowiedzieć siłą, postawić się niestety za słabi, Krym został przejęty przez Rosjan, tereny wschodnie Ukrainy zostały przejęte przez Rosjan i prorosyjskich Ukraińców ludzi którzy nie mieli zaufania do nowo powstającej władzy. Rosja po przejęciu wschodnich terenów Ukrainy powołała tymczasowa republikę Noworosję, do obrony mieszkańców tych terenów ściągnęli wojsko rosyjskie nieoznakowane. Poroszenko nie jest wstanie jak i władza na Ukrainie utrzymać się na dłuższą metę, nie mają akceptacji ze strony Rosji co jest wynikiem walk, walki mają na celu wyniszczanie gospodarki Ukrainy, osłabianie tego państwa na wojnę idą nie małe pieniądze, każda próba Ukrainy dotyczącą dozbrajania wojska Ukraińskiego kończy się utrata tego uzbrojenia jest zniszczone przez wojskowe oddziały z Rosji. NATO, UE nie są wstanie powstrzymać Rosji, śmieszne jest to, że co jakiś czas przedstawiciele NATO informują w na konferencjach o tym , że na Ukrainę wjechało wojsko Rosyjskie, że Rosja wspiera separatystów, to słowa nic nie warte, śmieszne, nikt jeszcze wojny nie wygrał gadaniem , liczą się czyny. Niestety głowa państwa Ukrainy jest synonimem słabego Państwa, które nie jest wstanie obronić małego skrawka ziemi Ukrainy, to pokazuje bezsilność tego państwa i daje dużo do myślenia o dalszym samostanowieniu, w takim przypadku Poroszenko za jakiś czas będzie musiał przyjąć warunki Rosji, bo NATO i UE nie jest wstanie pomóc temu państwu byli wstanie wprowadzić zamęt spowodować przewrót władzy na Ukrainie nie przewidzieli jednej zasady ( silniejszy stawia warunki) Niestety Poroszenko to przedstawiciel rządu, władzy, która jest słaba, upadnie jeśli Rosjanie Uderzą na wiosnę utworzą korytarz, jak spodoba się Putinowi spowoduje przewrót na Ukrainie i Janukowycz wróci przez ten konflikt spowodowany przez dziwne aspiracje USA NATO i UE ucierpieli Ukraińcy naród Ukraiński masa ludzi już zginęła przykre.
Barnaba
22 stycznia 2015 o 15:17Mój pradziadek opowiadał że jak wzięli pierwszego sowieckiego jeńca to wszyscy nasi żołnierze go oglądali a wyglądał jak obraz nędzy i rozpaczy. Był cały obdarty jak dziad borowy i śmierdział jak cap a karabin miał na sznurku. Buty własnym sumptem wykonane gdzie za podeszwy służyły przycięte odpowiednio opony. Takie to było wojsko sowieckie. Ci ze zdjęć wyglądają tylko nieco lepiej, ale za to wcale nie wyglądają na żołnierzy. Pstrokacizna. Skąd wiadomo że ukraińskie wojsko tak właśnie teraz wygląda? Czy to możliwe aby to było w ogóle wojsko? Może to jakaś hucpa do kamer?
Marek
22 stycznia 2015 o 17:49Specjalnie tak zrobili ruskie psy! Zabrali im mundury i ubrali w cywilne łachy by ich bardziej upokorzyć, pokazać, że tylko tacy zwykli bandyci… odczłowieczyć. To celowe działanie propagandowe, gra na ludzkich najniższych instynktach prymitywów jak Józef czy Scyta, który wierzą w każdą linijkę prokremlowskiej propagandy!!!
Barnaba
22 stycznia 2015 o 19:10A jednak to mogli być żołnierze. Popatrz na te zdjęcia. Polegli na lotnisku są niekompletnie umundurowani i częściowo po cywilnemu: http://www.liveleak.com/view?i=7a5_1421939586
Zygmunt
22 stycznia 2015 o 21:21Józef, Scyta, Łzy matki to kacapskie trolle opłacane przez Putlera. Sporo tego ścierwa na różnych polskich forach. Powinna zająć się nimi ABW, kto wie, może już się zajmują. Mam nadzieję.
Łzy Matki
22 stycznia 2015 o 16:16ale przedstawienie to jest godne pogardy – to są żołnierze i wykonują rozkazy – nikt im nie dowiódł że są bestiami nad którymi należy się pastwić.
Obydwie strony zaczynają działać w sposób okropny – oddalający porozumiene. Ukraińcy zamordowali jeńca – generała a separatyści znęcają się nad jeńcami …zezwierzęcenie.
Marek
22 stycznia 2015 o 17:56Ruskiego generała? Przecież tam Rosjan nie ma! Zabili więc zwykłego dywersanta, bandytę, którego nawet wg konwencji genewskiej nie można uznać za jeńca i jedynie co mogło spotkać to pluton egzekucyjny w każdej wojnie na świecie. Ukraińscy żołnierze zostali wzięci do niewoli we własnych mundurach, oznaczonych… WIĘC SĄ JEŃCAMI! Przebrano ich w cywilne łachy by jedynie ich upokorzyć i stworzyć propagandową fikcję, że są zwykłymi bandytami!!! Bandytami są tu jedynie wojskowi i najemnicy z Rosji!
*czerwonoarmista*
22 stycznia 2015 o 18:41ukraincow wzieto do niewoli na terenie wlasnego kraju ci ludzie broinili swojego kraju nie ma czegos takiego jak DNR i LNR nikt tych krajow nie uznaje ani ich wojska
Barnaba
22 stycznia 2015 o 18:16No tam żadnego takiego znęcania nie widać. Bez przesady. Fakt że marnie wyglądają, ale ja cały czas podejrzewam że to nie muszą być wcale jeńcy. Tam teraz właśnie łatwiej jest o mundury niż cywilne łachy. Po co by sobie zadawali trud żeby ich poprzebierać skoro kłopotem jest skompletowanie takich łachów bo nic nie ma w sklepach. Przecież jeniec w mundurze wygląda jak jeniec a Ci wyglądają jak ze spacerniaka jakiegoś mamra wzięci.
stonoga_fan
22 stycznia 2015 o 19:32To są ubrania po 3 zł za kilogram. A sowieci na propagandzie wcale nie oszczędzają, na co najlepszym dowodem choćby wypowiedzi pod tą notką. Jaki inny kraj wydaje pieniądze na kuriozalnych internetowych propagandystów w tylu językach i krajach?
Zygmunt
22 stycznia 2015 o 21:18Wania, zjeżdżaj prostaku do swojej budy, pod Moskwą. jak najdalej od nas.
Barnaba
22 stycznia 2015 o 23:55A jednak to mogli być żołnierze. Popatrzcie na te zdjęcia. Polegli na lotnisku są niekompletnie umundurowani i częściowo po cywilnemu: http://www.liveleak.com/view?i=7a5_1421939586
PS. Zaczynam podejrzewać że niejaki Zygmunt jest chyba ekstremistą. Nie wiem czy się ze mną zgadzacie…, wydaje się też że i mnie zaczyna zaczepiać…
robi
22 stycznia 2015 o 19:09Dlaczego do nikogo z was nie przemawia ze tz. separatysci bronią swojej ziemi i niechcą żyć z banderowcami. Wcale nie twierdze że bracia rosjanie im nie pomagają tak jak wielki brat USA ukrińcom.
Zygmunt
22 stycznia 2015 o 23:08Bo to wasza wszawa propaganda, Wania, a my, Polacy od dawna w nią nie wierzymy. Co byś nie wypisywał za bzdury i tak każdy POLAK (nie polskojęzyczny polaczek – zamieszkująca Polskę proruska swołocz) wie,że największym wrogiem naszej wolności i naszego życia jest Kacap. Do dziś nie oddaliście nam zrabowanych dóbr kultury, zabranych majątków na dawnych terenach wschodniej polski. Do dziś nie rozliczyliśmy się z wami za przeszło milion(!) pomordowanych naszych obywateli. Mam nadzieję, że przyjdzie taki czas,że za wszystkie łajdactwa, zbrodnie waszych ojców i dziadów sami odpowiecie. Życzę wam tego z całego serca. każdy wasz wróg jest naturalnym przyjacielem Polski. Tak jest obecnie i z Ukrainą.
Łzy Matki
22 stycznia 2015 o 19:44ukraińcu „Marek” – pisz tak dalej – a nas Polaków tylko rozwścieczysz.
Jak ktoś jest moskiewskim generałem to już nie należy mu się ludzkie traktowanie? – sam tam przyjechał?
To jest żołnierz, to jest człowiek – a godnymi wszelakiej pogardy są Ci którzy go bestialsko zarżnęli – tak typowo – znamy to doskonale.
Ukraińcy dlaczego w Was tyle nienawiści? Choć moskal to zbrodniarz – ale Wy okazujecie się jeszcze gorsi.
asia
22 stycznia 2015 o 20:58Rosja prowadzi antyukraińską wojnę propagandową w internecie. Rosyjska Agencja Badań Internetu zatrudnia 600 osób, które komentują kryzys ukraiński w mediach społecznościach i na stronach internetowych mediów – pisze dziennik „Le Figaro”.
W tekście „Propaganda 2.0” Elena Morenkova Perrier, wykładowca nauk politycznych na uniwersytecie Paris 2, komentuje działania „cyberżołnierzy Kremla”. Ich komentarze zalały strony internetowe „Le Figaro” po publikacji (22 lipca) artykułu na temat odpowiedzialności Rosji za zestrzelenie malezyjskiego samolotu pasażerskiego.
Zalew wrogich komentarzy, a także tzw. trollowanie, czyli mnożenie komentarzy złośliwych i obraźliwych, odnotował też dziennik „Guardian” po publikacji tekstów na temat wspierania przez Rosję separatystów na wschodniej Ukrainie. „Moderatorzy portalu 'The Guardian’ przesiewają dziennie 40 tys. prorosyjskich komentarzy, by odrzucić wpisy trolli” – pisze „Le Figaro”.
Morenkova Perrier przypomina, że Rosja zmobilizowała się do poważniejszego traktowania akcji propagandowych w internecie po krótkiej wojnie rosyjsko-gruzińskiej w 2008 roku, która okazała się dla Kremla „komunikacyjną katastrofą”.
Toteż teraz, gdy nabiera impetu kryzys ukraiński, 600 opłacanych blogerów i komentatorów rosyjskiej Agencji Badań Internetu stara się wpływać na opinię publiczną i pozyskiwać zwolenników rosyjskiej wersji wydarzeń za pomocą nieustannej aktywności w sieci, na stronach gazet i innych mediów, również zagranicznych – pisze ekspertka.
O wykorzystywaniu takich zawodowców internetowej propagandy pisała już „Nowaja Gazieta” w tekście na temat „kremlowskiej armii trolli”.
– Rosyjskie władze nigdy nie zdementowały informacji na ten temat – podkreśla Morenkova Perrier; zwraca jednak uwagę, że nie wszystkie takie kampanie są inspirowane bezpośrednio przez Kreml.
W przypadku komentarzy do artykułu „Le Figaro” akcja komentarzowa została zainspirowana przez rosyjski serwis społecznościowy Wkontaktie oraz antymajdanowskich aktywistów, którzy zainicjowali podobną akcję na Twitterze.
rene
25 stycznia 2015 o 16:18Łzy Matki – ty piszesz teraz siedząc w mundurze czy po cywilnemu ? Ja nie widziałem czy go zarżnięto , może takiego generała wogule nie ma w Ruskej armi ?
Łzy Matki
22 stycznia 2015 o 19:56Moskale aby poniżyć jeńców – tak ich „przebrali” z Niemcami czy AK też tak robili.
W każdym razie – godne potępienia – jakby nie rozumieją że są potencjalnymi jeńcami.
Ten konflikt na długo podzieli tą ziemię – a przede wszystkim ludzi – oni zaczynają „myśleć” emocjami tworzą się schematy myślowe osadzone na krzywdzie i chęci odwetu.
Obawiam się że to nie jedyny rejon aktywności opozycji – i ingerencji zarówno Moskwy jak i Zachodu. Ukraina leży teraz na stole wotywnym jak ciele przed zarżnięciem – i tak naprawdę nikt samym cielęciem się nie przejmuje a jednie korzyściami jaki z tego tytułu może odnieść.
Zatem piszący tu „Polacy” zarówno na garnuszku jednej jak i drugiej strony – nie szczujcie przeciw sobie – ratujcie to co pozostało z Ukrainy.
Zygmunt
22 stycznia 2015 o 21:16Ścieżką hańby powinien przejść cały naród rosyjski, bo to on utrzymuje u władzy psychopatów, bandytów którzy napadają na spokojne kraje, a może się mylę i coś mi się pomieszało i to Ukraina napadła na Kacapię ???
Zygmunt
22 stycznia 2015 o 21:22Rosja to bandycki, zbrodniczy i terrorystyczny kraj. Rosjanie dowiedli tego wiele razy.
Józef
22 stycznia 2015 o 22:38Zygmusiu, uspokój się, wariacie, bo dostaniesz bzika). I przyjdzie po Ciebie nasze polskie ABW cz CBŚ, a wtedy zobaczymy kto kim jest.
Zygmunt
22 stycznia 2015 o 23:00Nie ma gorszej swołoczy od Kacapów. Tak było i jest. Mentalnie te zwierzęta w ludzkiej skórze (nie obrażając samych zwierząt) nadal tkwią mentalnie w średniowieczu. Gdyby tak było cudownie w Kacapii (jak głosi ich parszywa propaganda) to ludzie nie uciekali by od nich do Zachodnich ,cywilizowanych krajów (oczywiście, na szczęście dla świata zachodniego, większość nie ma kasy żeby wyjechać).
jch
22 stycznia 2015 o 23:57droga redakcjo trochę więcej obiektywizmu ,albo używacie kalki językowe nowych władz w Kijowie szczególnie jednego ich rzecznika rbno tego w pasiastej koszulce,albo dorzucacie coś od siebie.Wypadało by dotrzeć do obserwatorów OBWE.Pomijam już fakt ,że czasami warto by zapytać drugiej strony,no ale z góry określa się ich jako bandytów.Wojna w ogóle bandycka jak z jednej tak i z drugiej strony.Proszę tylko o rzetelność dziennikarską i o nie urabianie polskiej opini publicznej.
Jan
22 stycznia 2015 o 23:58W 2014 roku w walkach w Syrii zginęło 76 tysięcy ludzi – podała organizacja monitorująca przebieg konfliktu. Niemal połowa ofiar to cywile. Większość Syrii leży w gruzach, a strony konfliktu, pomimo poważnego wyczerpania, nie przejawiają gotowości do ustępstw.
Zamiast Syrii wpisz Ukraina. Tak będzie wyglądała Ukraina w 2015r.Niestety …..
jch
23 stycznia 2015 o 00:36oj co to zostałem ocenzurowany?Za prośbę o rzetelność dziennikarską?Czyżbym dołączył do zacnego grona ruskich agentów? Tego po wydawcy Wolność i Demokracja nie spodziewałbym sie. Proszę przytoczyć opinie sprowadzonych Polaków z Donbasu za których to sprowadzenie a właściwie nagłośnienie chwała fundacji
prezes
23 stycznia 2015 o 00:41nie rozumiem dlaczego tu tyle emocji. Jak gra senegal z gana w noge tez was to tak podnieca? A tu sie wyrzynaja sowieci i banderuchy. I dobrze im idzie. Wiec zamiast usiasc wygodnie w fotelu i kibicowac zeby sie rezali ile dusza zapragnie – to na forum podnieta i niezdrowe emocje, Bo jedni kibicuja badziorom A i inni bandziorom B. Zalacam filozoficzny spokoj. A swoja droga ponizac jeńców wojennych to tylko sowieckie gowno potrafi – bydło i swolocz moze to chwalic i sie z tego cieszyc.
Adler
23 stycznia 2015 o 05:36Hańba.
Kocur
23 stycznia 2015 o 08:22Do Józef:
Jesteś zwykłą szmatą, nic więcej. Niczym nie różnisz się od tych z donieckiej i ługańskiej. Szkoda słów na pisanie riposty do ciebie.
art
23 stycznia 2015 o 13:40Pytanie, skąd się biorą zwolennicy strony rosyjskiej? Właśnie przez zachowanie się mediów rodzi się tylu przeciwników Ukrainców. Media sa stronnicze,propagandowe,ukrywają prawdę,kłamią,manipulują, nie są bezstronne tylko wyraźnie proukrańskie. To juz nie są polskie media to juz są media ukraińskie.
Normalnie dziennikarze powariowali od roku czasu.
Codziennie bombarduja nas informacjami z Rosji i Ukrainy tak jakby na swiecie nic innego sie nie dzialo (proponuje zerknac na zagraniczne portale i porownac proporcje, w tym porownaniu nasze wygladaja jak oszalałe). Dobre informacje to sa te antyrosyjskie, i proukrainskie, a zle te prorosyjskie i antyukrainskie.
I tak oto ekstaza, gdy jest jakas negatywna informacja z Rosji, a na negatywne informacje z Ukrainy calkowita blokada.
Polecam czytac inne portale, rowniez niezalezne, bo z nich nie saczy sie tylko jednostronna propaganda jaka to w Rosji bieda i upadek, oczywiscie ani slowa o biedzie na Ukrainie.
Calkowita filtracja informacji, o Rosji mozna pisac albo zle, albo wogole. Ani razu nie widziałem w polskich mediach przekazu ze zbombardowanego Ługańska czy Doniecka gdzie zniszczono dziesiątki domów i zamordowano zwykłych ludzi ,czy to wchodzących właśnie do swojej klatki schodowej,czy stojących przy sklepie. A przecież to są fakty. Nie tylko „źli terroryści”, ale i zwykli mieszkańcy cierpią z powodu wojny,którą tak naprawdę rozpętał „nowy rząd” na Ukrainie. A już szczytem łgarstwa były relacje o zbiorowym mordzie na Rosjanach w Odessie. Najpierw nasze media twierdziły ze to Rosjanie zamordowali paląc żywcem 100 osób, a potem gdy okazało się że to jednak Ukraińcy dokonali tego mordu na prorosyjskich demonstrantach, po prostu przestały o tym mówić!
Dlaczego nie ma w Polsce jednego dziennikarza ,który odważyłby się przedstawić obiektywnie prawdę. Są tak zastraszeni,czy tak sowicie opłacani ? Chyba nie. Oni po prostu wierzą że wszyscy Rosjanie są źli, i jedyne na co zasługują to wypędzenie a nawet likwidacja. Co się zresztą im dziwić. Skoro nawet nasz prezydent twierdzi że Ukraińcy powinni użyć WSZELKICH środków w walce z rosyjskimi mieszkańcami. To nasi dziennikarze są prawdziwymi trollami którzy sieją kłamstwa i propagande bez jakichkolwiek hamulców!
Po prostu szlag człowieka trafia gdy ciągle słyszy o agresji rosyjskiej a widzi zupełnie co innego. To nie setki tysięcy ukraińców ucieka z rejonu walk tylko rosjanie, to nie ukraińska ludność cywilna jest ostrzeliwana z ciężkich dział tylko rosyjska, to nie ukraińskie miasta są bombardowane z samolotów tylko rosyjskie miasta.
marek p.
29 stycznia 2015 o 00:26Proszę Pana, polskie media tak samo powariowały jak zachodnie media powariowały, kiedy u nas była Solidarność i w tv na całym świecie bez przerwy pokazywano strajki w stoczni a potem Wałęsę. Dzieją się od roku rzeczy niebagatelne. Jestem Polakiem, oglądam polską tv, różne kanały, może rzadziej Trwam niż inne, ale też zajrzę czasami, i widzę, że raczej starają się już nawet nie włazić na początki newsów z tematem ukrainy. Panikują nasze media o tyle, o ile muszą. Wiele jest innych tematów,z tego co widzę.
Zdaje mi się zresztą, że strzępię język po próżnicy
Chyba te kresowe portale (może nie wszystkie, nie wiem, nie znam się na wszystkich)są w ogóle jakimś dziwnym projektem uruchomionym przez pewne kręgi głównie po to, żeby zdyskredytować ukrainę.
Świadczy to jednakże o tym, że Rosja się jednak boi. Zabezpiecza się na wszystkich frontach. Korzysta i z ideowców, i z płatnych, i z pożytecznych idiotów.
Tyle tylko, że w internetowej całej tej masie wszelkie proporcje logiki zostały już utracone.