Niełatwo być putinistą. Za wiarę we Władimira Władimirowicza i „donbaskich powstańców” można nie dotrzeć do celu. A w Rosj – nawet dostać w twarz.
O trudnej miłości do rosyjskiego prezydenta opowiedziała Olga Bielecka na Facebooku. W Symferopolu – pisze Olga – pasażerowie przepędzili z trolejbusu kobietę, która wychwalała Putina i broniła jego działań w Donbasie. „Niech pani imienia tego karlika nie wymienia, niedobrze się robi” – usłyszała na to na początek od jednej z pasażerek. A kiedy zwróciła się do pozostałych podróżnych, było już tylko gorzej. Dowiedziała się, co o myślą o nim samym, o tym, kto śle broń na Donbas i kto zabija ludzi. Nie otrzymawszy wsparcia, kobieta wypadła z trolejbusu krzycząc: „Bandyci! Swołocze! Putin wam jeszcze pokaże!”.
Nie był to przypadek na Ukrainie odosobniony i zapewne nie byłoby w tej historii nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że podobna zdarzyła się… w Moskwie. Tyle że imponderabilia okazały się znacznie bardziej intrygujące.
Wracający z sobotniej moskiewskiej manifestacji poparcia dla „powstańców” z Donieckiej Republiki Ludowej mężczyzna w koszulce „republiki” i z jej flagą postanowił zademonstrować swoją postawę wobec „braci” nie tylko na placu, gdzie wiec się odbywał i gdzie wysłano rosyjskich pracowników budżetówki, ale również w autobusie. Będąc najwyraźniej pod wpływem alkoholu, zaczął się zachowywać po chamsku. I tu zaczyna się najlepsza część epizodu.
Przy aplauzie wszystkich podróżujących, kilkoma ciosami w twarz pasażer, jak miło to donieść – narodowości kaukaskiej – komentuje relacjonujący wydarzenie obozrevatel.com – dał „donieckiemu patriocie” do zrozumienia, kto jest w Moskwie gospodarzem, po czym, na najbliższym przystanku, z autobusu wyleciała najpierw porwana koszulka DRL-owca a w ślad za nią jej właściciel – puentuje .
Warto dodać, że podczas moskiewskiego wiecu pod hasłem „pomoc humanitarna” rozdawane były ulotki ze spisem potrzebnego „powstańcom w Donbasie” uzbrojenia i amunicji.
Kresy24.pl/obozrevatiel.com
2 komentarzy
Rachel
4 sierpnia 2014 o 21:19Tuskownikiem i Sikornikiem brzmi znacznie gorzej ))).
Aisha
4 sierpnia 2014 o 22:16Im się też należy dobrze dostać po ryjach.