Były przewodniczący regionalnego komitetu wykonawczego w Smolewiczach, Michaił Zagorcew, który potępił przemoc ze strony łukaszenkowskich sił bezpieczeństwa, został wiceszefem rosyjskiej administracji Jałty na okupowanym Krymie. Taką informację podano na oficjalnej stronie tzw. burmistrza krymskiego kurortu.
Po wyborach prezydenckich na Białorusi Michaił Zagorcew, który przebywał na leczeniu za granicą nagrał wiadomość wideo, w której potępił działania sił bezpieczeństwa skierowane przeciwko pokojowym demonstrantom.
-Przebywam teraz na leczeniu po operacjach. Przeżyłem dwie śmierci kliniczne, ale bałem się tylko jednego – że nie zobaczę Białorusi. Wolnej (…). Ale nasze dzieci to zrobiły, nasze kobiety…. dziękuję im za to. A nasze pokolenie? Prosimy o wybaczenie za to, że dopuściliśmy do tego – mówił łamiącym się głosem Zagorcew. – Koledzy, merowie, przewodniczący, jeszcze nie jest za późno, żebyście nie dopuścili do przelewu krwi. Widzieliście, że ludzie chcieli coś zmienić, ale im przeszkodzono. Jeszcze nie jest za późno coś zmienić i pójść z narodem – mówi były urzędnik, niegdyś zaufany człowiek Łukaszenki.
Zwrócił się do generałów, wymienił ich z nazwiska, do ministra spraw wewnętrznych Karajewa, zaapelował do ich sumień i honoru oficerskiego.
Michaił Zagorcew deklaruje przyjaźń Białorusinów do Rosjan, ale jak powiedział, zaapelował już do wielu swoich znajomych merów rosyjskich miast i dyrektorów dużych zakładów;
– Powiedziałem im, nie puszczajcie tutaj swoich synów, dlatego, że jeśli przyjdą tu nie z dobrymi intencjami, to (przypominam 1941 rok, 1945) uwierzcie, stanie każdy dorosły Białorusin, bo my nie dopuścimy do tego nigdy więcej. Jestem dumny z moich dzieci, które poszły od pierwszego dnia na barykady, jestem dumny ze wszystkich tych, którzy poszli nie bojąc się niczego. Jeśli możecie, to wybaczcie nam (…). Jesteśmy razem, tak czy inaczej zwyciężymy, nasz kraj będzie wolny i piękny – oświadczył.
oprac. ba na podst. youtube.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!