To czeczeński pisarz Rusłan Zakrijew napisał powieść, z której hollywoodzki reżyser James Cameron czerpał pełnymi garściami nie pytając autora o zgodę? Tak twierdzą reprezentujący go adwokaci. Jednocześnie do sądów w Los Angeles i Moskwie trafią napisane przez nich pozwy o plagiat.
„James Cameron zapożyczył całe sekwencje z powieści „Tajna broń”, którą napisałem w 1996 roku, i która w wersji elektronicznej została opublikowana w 2002 roku na portalu proza.ru” – mówi Rusłan Zakiriew.
Występujące w imieniu Zakiriewa dwa zespoły adwokackie domagają się dla swojego klienta odszkodowania w kwocie 1 milarda dolarów -1/3 zysku z dystrybucji obrazu.
Czeczeński prozaik i eseista twierdzi, że 28 obszernych fragmentów jego utworu Cameron przeniósł niemal wprost do swojego filmu. Kiedy tylko to zauważył, natychmiast zwrócił się do reżysera, a ten mu odpowiedział. Korespondencja trwała kilka miesięcy, a ostatni list z Hollywood nosi datę 2012.
„Cameron przyznał, że liczne sceny w filmie i powieści są identyczne, jednak zaprzeczył, że zostały zaczerpnięte z mojej książki” – mówi Zakiriew i podkreśla, że znacznie istotniejszą od pieniędzy jest dla niego w tej sprawie zwycięstwo moralne.
Adwokaci są pewni zwycięstwa pisarza, który swoją pierwszą książkę opublikował w 1989 roku, w wieku 29 lat (pierwotnie w wydaniu gazetowym, a później w piśmie literackim). Od tego czasu napisał około 100 esejów, powieści i opowiadań.
Scenariusz do nakręconego w 2009 roku kultowego i zarazem jednego z najbardziej dochodowych filmów wszech czasów „Avatar” miał powstać ponoć już w 1995 roku, jednak wtedy Cameron uznał, że realizacja pomysłu nie jest jeszcze możliwa ze względu na brak odpowiednich możliwości technicznych. Znalazł je dopiero w 2005 roku, tworząc produkcję techniką 3D.
Kresy24.pl
1 komentarz
MJK
13 marca 2015 o 20:50Avatar to sci-fi wersja Pocahontas 🙂