Szwedzki dyplomata stracił przytomność podczas wczorajszego porannego obchodu w szpitalu w strefie ATO.
Według naczelnego lekarza szpitala w Dniepropietrowsku, Szwed był pod wrażeniem rozmowy z 19-letnim żołnierzem i jego ran. Musiał być natychmiast reanimowany. Przywracanie życia wojskowemu attaché ze Szwecji trwało godzinę. Odbywało się na sąsiednim łóżku. Po tym wszystkim dyplomata został odwieziony na wcześniej zaplanowane, ważne spotkanie, z którego nie chciał zrezygnować.
Kresy24.pl
1 komentarz
mietek
14 października 2014 o 18:18to jakas historia dosc dziwna byl reaniomwany potem wstal i sobie pojechal