Korea Południowa ostrzega przed konsekwencjami, jakie dla całego świata może mieć zaangażowanie Korei Północnej w wojnę na Ukrainie. Wspomniano o „hojnej zapłacie”.
Zdaniem stałego przedstawiciela Korei Południowej przy ONZ Joonkooka Hwanga, Korea Północna:
„[…] Będzie oczekiwać hojnej zapłaty od Moskwy w zamian za swój wkład wojskowy”.
Dodał on, że może to być zarówno pomoc wojskowa, jak finansowa, a także „[…] technologia związana z bronią jądrową”.
Podkreślił też, że niebawem najpewniej żołnierze Korei Północnej aktywnie włączą się w agresję przeciwko Ukrainie. Hwang wezwał też Rosję do natychmiastowego wycofania jej wojsk z Ukrainy. Podkreślił, że pokój jest możliwy jedynie na zasadach Karty Narodów Zjednoczonych.
swi/ukrinform.net
2 komentarzy
I co dalej?
22 października 2024 o 11:42Jeśli Zełenski i Kim mówią o BA to znaczy, że drabinka eskalacyjna doszła do szczytu.
Pozostaje tylko modlitwa i spowiedź z całego życia, na wszelki wypadek?
Czy świat doczeka Bożego Narodzenia?
Martin
22 października 2024 o 17:51To nie jest tak, jak myślisz, po pierwsze Chiny zniszczyłby Kacapstan i Putlera gdyby te odważyły się pomóc Kim Dzong Un-wi zdobyć BA. Nie jest wykluczone, że taką ofertę Putin złożył Kim Dzong Un-wi, ale NSI też rozumieją, że BA w rekach Kim Dzong Un jest wielkim, ale to wielkim zagrożeniem dla samych Chin. NSI kumają też, że te pomoc Kacapom, Kim Dzong Un, zamiast BA może dostać kilka nowych Sukhoi Su-57, którymi Pjongjang jest bardzo zainteresowany. Korea Kim Dzong Un i Chiny mają taki stosunki wobec siebie jak pis z kotem z sąsiedniego podwórka, lubią sie kiedy trzeba, ale każdy z nich ma swoje własne interesy i mimo pozorow wcale sobie nie ufają. Według CCP (Chińska partia komunistyczna) rolą Pjongjang ma być ciągle głośne szczekanie i odstraszanie (taki pożyteczny idiota, coś jak Dmitrij Miedwiediew w Rosji) zachodniej demokracji a tym samym wpływów zachodnich w tej części świata, patrz Tajwan, i cale Morze Chińskie.