Nieznani sprawcy próbowali podłożyć ładunek wybuchowy obok Domu Polskiego w Lidzie. Nieudana próba miała miejsce jeszcze w grudniu 2011 roku, ale informacja o tym pojawiła się dopiero teraz – pisze gazeta „Jeżedniewnik”.
Jak poinformował komitet śledczy, 11 grudnia 2011 roku, około 3.40, na ulicy Kirowa, 29 w Lidzie, obok Domu Polskiego miała miejsce eksplozja. Kobieta pełniąca nocny dyżur w budynku, usłyszała wybuch i zobaczyła rozbłysk światła w pobliżu. Wezwana przez nią milicja znalazła urządzenia, które najprawdopodobniej spowodowało eksplozję.
Początkowo komisja śledcza wszczęła sprawę karną z artykułu „o chuligaństwo”, ale wkrótce działania przestępców zostały przekwalifikowane na „celowe uszkodzenie lub zniszczenie mienia popełnione przy zastosowaniu niebezpiecznej metody”. Za czyn ten grozi do 10 lat więzienia.
Ponieważ sprawców nie ujęto, sprawa na jakiś czas została zawieszona. Ponadto pojawiło się pytanie czy rzeczywiście znalezione urządzenie mogło spowodować eksplozję.
30 listopada 2012 komitet śledczy otrzymał wyniki ekspertyzy, która wykazała, że jest to materiał wybuchowy. Komitet śledczy wszczął postępowanie karne przeciwko nieznanym sprawcom z artykułu ” nielegalna produkcja, posiadanie materiałów wybuchowych lub broni palnej”.
Naczelnik lidskiego wydziału komitetu śledczego Alksandr Urbanowicz nie ujawnia na razie informacji, z czego został wykonany ładunek podłożony obok Domu Polskiego. Dziennikarzom udało się jednak ustalić, że chodzi o triacetone triperoxide. Jest to ta sama substancja, która spowodowała wybuch w mińskim metrze.
Według Urbanowicza, za wcześnie jest jeszcze by mówić o dokładnym składzie urządzenia, które spowodowało wybuch, tym bardziej że prowadzone są kolejne ekspertyzy. Według niego nie ma na razie podstaw by wszcząć sprawę karną o terroryzm, gdyż nic nie wiadomo ani o sprawcach, ani o ich motywach. Śledczy przestrzegają przed pochopnym łączeniem sprawy wybuchu w metrze ze sprawą w Lidzie.
Kresy24.pl/ej.by
1 komentarz
ego
20 lutego 2013 o 17:29zapewne akcja spóźnionych wnuków „Sojuza Biełaruskaj Moładzi” lub innych „abramc’ików” – a pójdzie na … Łukasznakę !