W nocy z czwartku na piątek zamachowiec zaatakował granatem dom mera Lwowa Andrija Sadowego. Budynek był monitorowany przez ukraińskie służby, które natychmiast rzuciły się w pościg za zamachowcem. Nie spodziewały się kogo schwytają.
Wybuch granatu nikogo nie zabił, ani nie poranił, ale uszkodził ścianę budynku i zerwał kabel elektryczny. Ponieważ nie był to pierwszy atak na dom mera Lwowa, budynek był chroniony i monitorowany przez kamery, które nagrały moment zamachu.
„Siedzieliśmy w samochodzie kiedy usłyszeliśmy eksplozję. Wyskoczyliśmy z auta i zauważyliśmy uciekającego ulicą mężczyznę. Jeden z milicjantów rzucił się w pościg, a my ruszyliśmy samochodem, żeby przeciąć drogę. Milicjant go dopadł i obezwładnił i w tym momencie nadjechaliśmy również my” – relacjonuje jeden z funkcjonariuszy MSW do zadań specjalnych Andrij Wolanski.
Zamachowcem okazał się 29-letni wojskowy ukraiński ze Lwowa, który od lipca ubiegłego roku walczył na froncie w Donbasie. Jego nazwiska jednak nie podano, podobnie jako motywów zamachu. W plecaku zamachowca znaleziono kolejne trzy granaty i trotyl. Za terroryzm mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.
Był to już trzeci atak dom mera Lwowa Andrija Sadowego. Po raz pierwszy budynek ostrzelano z granatnika 26 lipca ubiegłego roku, po raz drugi – 26 grudnia. A tak wyglądał moment obecnego – nocnego ataku nagrany z kamery monitoringu (atak rozpoczyna się w 5 minucie nagrania).
Kresy24.pl
5 komentarzy
spartakus
30 października 2015 o 22:18W końcu ludzie zaczynają otwierać oczy. …..
lew
31 października 2015 o 08:03Sadowy to banderowska szuja, powinien być objęty zakazem wjazdu do Polski.
Łzy Matki
31 października 2015 o 16:16(usunięty – pochwała terroryzmu)
SyøTroll
2 listopada 2015 o 08:47„Zaskakujący sprawca” – czy aby na pewno zaskakujący ? Albo dokładnie – dla kogo zaskakujący ? Skoro ukraińscy żołnierze są szkoleniu w zabijaniu osób inaczej myślących na Ukrainie, to ten atak nie powinien być dla nikogo „zaskakujący”.
Pafnucy
4 listopada 2015 o 22:19Czy tzw ukraińcy nie widzą że ze swoim nacjonalizmem i banderą idą na dno ??? Odnoszę czasem wrażenie że Ci od bandery są opłacani przez Moskwę bo nie mozna być aż tak głupim.