Siedem dni spędzi w areszcie niezależny obserwator „wyborów” lokalnych z Mińska Artiom Skorobogaty. Jak poinformowało Centrum Praw Człowieka „Viasna”, stołeczny sąd skazał 19 lutego młodego człowieka za rzekome przeklinanie w lokalu wyborczym.
Artiom Skorobogaty będzie odsiadywał wyrok w areszcie w Mińsku, przy ulicy Skaryny 20.
O zatrzymaniu mężczyzny poinformował media jego brat.
„Artioma zapakowano do samochodu, ale zdążył do mnie zadzwonić. Powiedział, że nieznani ludzie w cywilnych ubraniach wyprowadzili go z budynku. Nie przedstawili się, odmówili okazania dokumentów, wepchnęli do samochodu. Nie miał czasu powiedzieć nic więcej. Teraz Artiom ma wyłączony telefon”, powiedział „Naszej Niwie” brat Artioma.
Kristina Szabłowskaja, wiceprzewodnicząca komisji w rejonie Borowlany przyznała, że to ona wezwała milicję – Skorobogaty rzekomo uniemożliwiał pracę komisji.
„Naruszył praworządność, głośno rozmawiał, a nawet używał nieprzyzwoitego języka wobec odwiedzających (lokal wyborczy – red.). Byliśmy zmuszeni wezwać organy spraw wewnętrznych”- powiedziała Szabłowskaja.
Później okazało się, że Artiom został odwieziony na posterunek do miejscowości Sienica pod Mińskiem. Według rodziny Skorobogatego, mężczyzna został zbadany na obecność środków psychotropowych, ale niczego nie znaleziono”.
Rodzina Skorobogatych, to znana na Białorusi wielodzietna, białoruskojęzyczna i religijna rodzina, szanująca tradycję i historię.
Kresy24.pl/ab
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!