Turcja wezwała Erewań do natychmiastowego zawieszenia broni.
„Potępiamy ostrzelanie przez Armenię terytorium Azerbejdżanu w nocy z 1 na 2 kwietnia. Składamy kondolencje bliskim naszych poległych azerskich braci” – napisano w oświadczeniu tureckiego MSZ.
Strona turecka oskarżyła Armenię o agresywną politykę zagraniczną. Prezydent Turcji Tayyip Erdogan powiedział, że do obecnego nasilenia konfliktu w Karabachu doszło z powodu niewystarczających wysiłków Grupy Mińskiej OBWE (Rosja, Francja, USA).
Przypomnijmy (pisaliśmy o tym tu), że w nocy z 1 na 2 kwietnia w Górskim Karabachu wybuchł zbrojny konflikt. Walki między żołnierzami Armenii i Azerbejdżanu rozpoczęły się w nocy z piątku na sobotę. Zginąć miało, wg różnych źródeł, od 50 do 150 osób. Sytuacja w strefie konfliktu jest nadal napięta.
Rzecznik Władimira Putina Dmitrij Pieskow oświadczył, że „Prezydent apeluje do stron konfliktu o natychmiastowe zawieszenie broni i powściągliwość”, zaś rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa wezwała „do opanowania i natychmiastowej rezygnacji ze wszelkich form przemocy” oraz poinformowała, że Rosja rozpoczęła konsultacje z mińską grupą OBWE.
Kresy24.pl
8 komentarzy
enor
3 kwietnia 2016 o 12:24Przed tymi wydarzeniami Azerbej… gościł Kerrego .To nie wyszło samo z siebie może o tym też napiszecie
pol
4 kwietnia 2016 o 12:35Tak Kery pojechał ostrzec Azerów o prowokacji rosyjskich specialsów i przygotowaniach do wojny zorganizowanych przez putlera
SyøTroll
4 kwietnia 2016 o 07:45Jakiś czas temu Azerbejdżan oskarżał USA o naciski w kwestii „odzyskania kontroli na Karabachem”. Po czym utworzono „sojusz obronny” turecko-azersko-gruziński wymierzony rzekomo przeciw Rosji; ech …
pyton
4 kwietnia 2016 o 09:32Jasne, i jak zawsze u Ciebie: złe USA i wspaniała miłująca pokój Rosja!
SyøTroll
4 kwietnia 2016 o 11:11Kaukaz, to jeden wielki konflikt etniczny, część nacji i grup narodowościowych nie decyduje się na konflikt zbrojny, część tak. Kiedy działania USA mogą, powtarzam mogą mieć za cel uspokojenie konfliktu narodowościowego jestem skłonny poprzeć, kiedy wolą „w interesie USA” podgrzać nastroje nie. Podobnie podchodzę do działań Rosji. Ale ty wolisz uważać że Rosja zawsze chce źle, a USA zawsze dobrze (pytanie w czyim interesie). To nieprawda. Obie strony walczą o wpływy w strefach konfliktów. Nie tworzą, ich tylko ewentualnie wykorzystują istniejące. Na Kaukazie Rosja posiada swoje wpływy, a USA i UE chcą je wyprzeć. A konflikty etniczne istnieją równolegle na innej płaszczyźnie.
pol
4 kwietnia 2016 o 12:39To wszystko moskalska robota dla osiągniecia korzyści z upadającego biznesu handlarzy bronią .
Jac
4 kwietnia 2016 o 14:59Moskal z wujem Samem-Sorosem dwa bratanki
gegroza
4 kwietnia 2016 o 21:42Bliższa nam Armenia !