Prezes nieuznawanego przez reżim w Mińsku Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys opublikowała pierwsze oświadczenie po oczyszczeniu jej z zarzutów. Dodajmy, że jest to jej pierwsza publiczna wypowiedź od chwili aresztowania w marcu 2021 roku.
Andżelika Borys, podobnie jak skazany w lutym na osiem lat ciężkich łagrów Andrzej Poczobut, oraz Marina Tiszkowska i Irena Biernacka zostali niesprawiedliwie oskarżeni o „podżeganie do nienawiści” i „rehabilitacji nazizmu”.
W swoim wpisie na Facebooku Andżelika Borys serdecznie dziękuje wszystkim za wsparcie w trudnym dla niej okresie. Nie chce jednak komentować sytuacji, w której się znalazła. „Życie i czas wszystko sam skomentuje” – napisała.
W marcu 2022 roku Andżelika Borys została zwolniona z aresztu. Funkcjonariusze białoruskich służb odwieźli ją z więzienia w Żodzino na Grodzieńszczyznę, do domu jej matki, gdzie nakazano jej pobyt w nieformalnym „areszcie domowym”.
Andrzej Poczobut został 8 lutego skazany na osiem lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze za „zbrodnie”, których popełnienie niesłusznie zarzucano także prezes ZPB. Maria Tiszkowska oraz Irena Biernacka zostały przez reżim wydalone do Polski po dwóch miesiącach odsiadki, ale bez cofnięcia absurdalnych zarzutów. Obie działaczki nie wiedzą, co im grozi w przypadku powrotu na Białoruś.
K24 na podstawie Facebook.com/andzelika.borys
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!