Ambasada Federacji Rosyjskiej w Paryżu w niedyplomatycznych słowach obarczyła Wielką Brytanię i Francję o współodpowiedzialność za wybuch II wojny światowej.
Na profilu ambasady zamieszczono zdjęcie premierów Wielkiej Brytanii i Francji oraz kanclerza Niemiec Adolfa Hitlera z rozmów w Monachium w 1938 roku (których efektem, jak wiadomo, było oddanie Niemcom części terytorium Czechosłowacji) z komentarzem:
„Chamberlain, Daladier i fuehrer III Rzeszy Hitler ściskają nad haniebnym paktem monachijskim Chamberlain-Daladier-Hitler, rok przed paktem o nieagresji Mołotow-Ribbentrop. Trzy reżimy zła z rękami we krwi milionów Sowietów – tego nie wolno nigdy zapomnieć”.
Była to odpowiedź na „tłit” amerykańskiego eksperta ds bezpieczeństwa Johna Hemmingsa, który z kolei komentował wypowiedź prezydenta Rosji Władimira Putina o układzie monachijskim, roli Wielkiej Brytanii, Francji i Polski i przyczynach II wojny światowej, a zamieszczoną przez ambasadę Rosji w USA.
Chamberlain, Daladier and III Reich führer Hitler shake hands over the infamous Chamberlain-Daladier-Hitler Munich Pact, 1 year (sic!) before the Molotov-Ribbentrop Treaty of Non-Agression. Three evil regimes with the blood of millions Soviets on their hands – never to be forgot. pic.twitter.com/AsNgYzjxTR
— La Russie en France (@AmbRusFrance) December 26, 2019
Oprac. MaH, twitter.com/AmbRusFrance
fot. Bundesarchiv, Wikimedia Commons, CC
3 komentarzy
Gość rob
30 grudnia 2019 o 09:02Gdyby Ruscy nie rozbili niemieckiej armii to dzisiaj nie byłoby żadnego z Aliantów tylko Rzesza Niemiecka. Robili pod siebie trzęsąc się ze strachu przed Hitlerem, który robił co chciał zagarniając państwo za państwem a Alianci serwowali mu pożyczki, układy i układziki żeby tylko zostawił ich w spokoju. Kiedy Hitler słał już starców i dzieci na front wschodni z braku żołnierzy a front mimo wszystko szybko przesuwał się na zachód to dopiero wtedy zdecydowali się wejść do Europy i o mało a zostali by pobici przez niemieckich dzieciaków broniących granic na niedokończonych fortyfikacjach. Amerykanie weszli do Europy głównie po to żeby przejąć skarby zgromadzone przez Niemców z krajów przez nich podbitych, technologię i zdobyć jak największy obszar dla siebie. Ruscy pokonali Niemców i wygrali wojnę ale kredyt za to biorą na siebie dzisiaj ci Alianci od siedmiu boleści, odwracają kota ogonem, piszą na nowo historię a Ruskich nazywają „agresorem”. Smutne że polska młodzież wychowana na kaczyńskiej historii w te wymyślone brednie święcie wierzy.
Dasso
1 stycznia 2020 o 17:25Historię to chyba poznawałeś z ruskich podręczników
kronon
10 stycznia 2020 o 21:11Gdyby nie alianci z „lend lease” to Rosji nie bylo by juz w 1942r. Nie trzeba duzo rozpisywac wystarczy podac fakt ze ruscy dostali od USA (przy pomocy Wielkiej Brytanii co zwalczala niemieckie okrety podwodne zeby statki z pomoca USA mogli dostac sie do ZSRR): 15 mln. par butow dla wojska. Niestety w tych z lyka plecionych chyba Armia Czerwona nie dala by rady!