„Panie Putin, na Ukrainie nie toczy się wojna domowa, to pańska agresja!” – mówił na Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium prezydent Ukrainy, odnosząc się do sytuacji w Donbasie i na Krymie.
Petro Poroszenko podkreślił, że Putin dopuścił się agresji na jego kraj i przypomniał, że Rosja do tej pory nie oddała Kijowowi kontroli nad granicą, przez którą codziennie trafia na Ukrainę rosyjska broń i żołnierze, oraz, że dotychczas nie wycofała swoich wojsk z terytorium Ukrainy.
Odnosząc się do działań Moskwy na Zachodzie, Poroszenko zarzucił rosyjskiemu prezydentowi wspieranie prawicowo-populistycznych ugrupowań.
„Alternatywna Europa” – brak tolerancji i szacunku dla praw człowieka, religijny fanatyzm, homofobia – ma jednego przywódcę, a jego nazwisko brzmi Putin. Ta alternatywna Europa ma swoich żołnierzy, są nimi prorosyjskie i antyeuropejskie partie polityczne działające w każdym europejskim kraju, które walczą z Europą – powiedział Poroszenko,
Na 52. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, wspierając stanowisko prezydenta Andrzeja Dudy, Petro Poroszenko ostro skrytykował też plany budowy Nord Stream 2, który uzależni Europę od rosyjskiego gazu i ma jeden cel: osłabić Ukrainę, Słowację i inne kraje.
Kresy24.pl
7 komentarzy
historia doceni
13 lutego 2016 o 21:12Ależ i tępak z niego, choć płynnie mówi po angielsku! Zapytano u niego co by zrobił 2 lata temu, jakby wiedział dzisiejszą reakcję Zachodu? Przez to dali mu do zrozumienia, że nie będą tolerowali tej Ukrainy. Facet coś mruknął o jakichś reformach i o tym, że nie ma drugiego takiego państwa w świecie, które by dokonało tyle, co Ukraina w ostatnich latach. Widocznie mu chodziło o ilość przelanej krwi w Ukrainie.
kuba9131
13 lutego 2016 o 23:30Trudno się z Poroszenką nie zgodzić. Putina trzeba powstrzymać
SyøTroll
19 lutego 2016 o 10:40Jeśli na Ukrainie doszło do walk pomiędzy dwoma grupami obywateli Ukrainy to według ciebie jest to dowód na to że nie ma tam żadnej wojny domowej tylko obca agresja ? No cóż, kierujesz się specyficzną „logiką”, uważając że ukraiński szowinizm jest lepszy od ruskiego „putinizmu”. Ale masz do tego prawo – żyjesz w kraju w którym ceni się wolność słowa i myśli.
El putler
14 lutego 2016 o 08:52Ma racje chłop !
jubus
14 lutego 2016 o 09:22I tu niestety, muszę się zgodzić. Jako nacjonalista i sympatyk Jobbiku, Frontu Narodowego, Złotego Świtu, Partii Szwedów, Trzeciej Drogi(lub NPD) i wielu innych ugrupowań narodowych, z żałością obserwuje poczynania wielu członków i liderów tych ugrupowań. Rosja celowo wykorzystuje tzw „faszystów” w Europie, a jednocześnie „walczy z faszyzmem” w Polsce (krytykując NOP chociażby)czy na Ukrainie(w czym pomagają jej pseudo-narodowcy, nie umiejący oddzielać banderowskiego szowinizmu od ukraińskiego nacjonalizmu).
No i co my, zwolennicy Europy Wolnych Narodów mamy zrobić? Albo sojusz z Rosją przeciw UE i NATO albo sojusz z liberałami/konserwatystami, przeciwko Rosji, a potem walka quasi-partyzancka, przeciwko reżimowi unijno-amerykańskiemu. Jedyna szansa w tym, że w Rosji, do władzy dojdą nacjonaliści słowiańscy, tępieni obecnie przez Putina i jego reżim, pokroju Demuszkina czy Biełowa, wówczas Rosja będzie faktycznym sojusznikiem.
jubus
14 lutego 2016 o 10:24Co do nacjonalizmu, to polecam gorąca apel polskich i ukraińskich nacjonalistów, do radnych Lwowa, w sprawie lwów na Cmentarzu Orląt Lwowskich. Poroszenko i Putin sąproblemem i ich skorumpowane reżimy, a nie nacjonalizm w Europie.
http://www.nacjonalista.pl/2016/02/14/apel-polskich-i-ukrainskich-nacjonalistow-do-radnych-lwowa/
Poroszenko=Putin=bandyta
Znafca
21 lutego 2016 o 11:29To już lepiej Putin niż Obama.To przez tego 2 jest taki syf w żarciu w Polsce a nie przez 1.