Funkcjonariusze specnazu wkroczyli dziś rano do biura Fundacji Walki z Korupcją (założonej i współprowadzonej przez lidera rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego), by przeprowadzić rewizję. Zatrzymany został sam Nawalny.
Innych pracowników wypuszczono z biura. Czynności dalej trwają.
Funkcjonariusz podczas wkraczania przepiłowali drzwi, zaczęli też wynosić własność Fundacji.
Jak podała Fundacja Walki z Korupcją, jako oficjalny powód przedstawiono im odmowę skasowania z internetu filmu z roku 2017 „On nie jest dla was Dimonem” o majątku premiera Rosji Dmitrija Miedwiediewa. W tej sprawie wszczęto śledztwo karne przeciwko obecnemu dyrektorowi Fundacji Walki z Korupcją Iwanowowi Żdanowowi.
Nawalny miał dostęp do sieci i napisał na portalu społecznościowym, że film nie zostanie zdjęty. Jako zleceniodawców wkroczenia specnazu do Fundacji wymienił premiera Dmitrija Miedwiediewa i oligarchę Aliszera Usmanowa (o związkach tego ostatniego z Miedwiediewem był film „On nie jest dla was Dimonem”). Jego zdaniem, była to też reakcja na śledztwo w sprawie prezesa jednego z największych rosyjskich banków.
AKTUALIZACJA:
Okazało się, że zamaskowani funkcjonariusze w hełmach, którzy wkroczyli do siedziby fundacji, to przedstawiciele Federalnej Służby Komorniczej. Ostatecznie, Nawalny został po paru godzinach wypuszczony.
Według informacji przekazanych przez Nawalnego na portalu społecznościowym, najazd na Fundację Walki z Korupcją może mieć związek ze śledztwem w sprawie Andrieja Kostina, prezesa państwowego banku VTB, który parę lat temu został zasilony ogromną ilością pieniędzy z budżetu na jego ratowanie.
W filmie Youtube z początku grudnia Nawalny oskarżył Kostina o dawanie prezentów swojej partnerce za pieniądze podatników (np. daczy lub jachtu). Kostin zaprzecza oskarżeniom. Nawalny również na początku grudnia podał też, że żona premiera Dmitrija Miedwiediewa ma do dyspozycji odrzutowiec, który pierwotnie zarejestrowany był na firmę powiązaną z VTB, i że Kostin korzysta z takiego samego samolotu.
Nawalny dodał, że właśnie miała zostać opublikowana druga część filmu o Kostnie, gdy doszło do rewizji służb.
Zapewnił jednak, że wideo, choć nieskończone i w stanie surowym, zostanie opublikowane.
Oprac. MaH, theins.ru, rferl.org
twitter.com/navalny
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!