Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała Adriana M. z Krakowa i Tomasz Sz. z Bydgoszczy. Są podejrzani o to, że próbowali podpalić węgierski ośrodek na Zakarpaciu na Ukrainie.
Sąd aresztował członków prorosyjskiej organizacji Falanga na 3 miesiące. O sprawie podpalenia i oskarżeniach ukraińskich władz pisaliśmy tutaj.
Obu mężczyzn w zeszłym tygodniu zatrzymali funkcjonariusze ABW, ale dopiero teraz sprawa wyciekła do mediów. Mężczyźni są podejrzewani o próbę podpalenia budynku na Ukrainie. Jak podają służby, był z nimi także Michał P. wobec, którego zastosowano poręczenie majątkowe oraz policyjny dozór.
W obwodzie zakarpackim mieszka 150-tysięczna mniejszość węgierska. Między Budapesztem a Kijowem trwa konflikt związany z ukraińską ustawą o oświacie, która – według władz Węgier – poważnie narusza prawa mniejszości narodowych dotyczące nauki w języku ojczystym. W 2014 roku premier Węgier mówił zaś o konieczności autonomii dla Węgrów na Zakarpaciu. Potem rząd węgierski nie podnosił jednak tego tematu.
Minionej nocy w Użhorodzie doszło do kolejnego podpalenia ośrodka kultury mniejszości węgierskiej. Incydent stanowczo potępił we wtorek szef ukraińskiej dyplomacji Pawło Klimkin.
Zakarpacie to w ogóle region skomplikowany pod względem etnicznym i politycznym. Na całej zachodniej Ukrainie tam najsilniejsze są sentymenty posowieckie i prorosyjskie (choćby dlatego, że po II wojnie światowej osiedlano tam zsowietyzowaną ludność z głębi Rosji, Ukrainy i Białorusi). Z drugiej strony, w latach międzywojennych należał do Czechosłowacji (po jej upadku do Węgier), a dopiero potem został włączony do ZSRS.
Zamieszkuje tam też liczna społeczność rusińska, która jest podzielona między zwolenników opcji przynależności do narodu ukraińskiego a opcją separatystyczną. Do tego jeszcze region boryka się z patologiami wynikającymi z nadgranicznego położenia – przemyt, przestępczość zorganizowana itd.
2 komentarzy
Łukasz
28 lutego 2018 o 09:00Brawo!
gegroza
28 lutego 2018 o 18:00Ukarać zdrajców przykładnie