Polska nie ma prawa pamiętać o Polakach, o polskiej kulturze i cywilizacji na Kresach? Tak wynikałoby z histerycznych reakcji na propozycje motywów Ostrej Bramy i Cmentarza Orląt w nowych polskich paszportach. „Absurdalną histerią” nazwał te reakcje redaktor naczelny tygodnika „Do Rzeczy” Paweł Lisicki:
„W oczywisty sposób Wilno i Lwów przez wieki były związane z Polską i polska tradycja, polska kultura jest tam obecna. To, że obecnie o tym przypominamy nie jest przejawem jakiegoś rewanżyzmu, ani nie jest chęcią zawłaszczenia sobie tych krajów, a jedynie formą pamięci o Polakach i polskich ludziach kultury i polskiej cywilizacji, która tam na wschód sięgała. Nie możemy o tym zapomnieć, to jest rzecz bardzo istotna i to bardzo dobrze, że tego typu odniesienia w polskich paszportach tez mogą się pojawić”. Posłuchaj całego komentarza redaktora naczelnego „Do Rzeczy” Pawła Lisickiego. Czytaj również:
Kresy24.pl/dorzeczy.pl (HHG)
19 komentarzy
Paweł Bohdanowicz
11 sierpnia 2017 o 20:50„Do Rzeczy”, „Do Rzeczy”, krugom „Do Rzeczy” 🙂
Oczywiście sprawa jest stosunkowo drobna, ale dolewacze oliwy do ognia pracują po OBU stronach granicy dzień i noc.
Co do samego paszportu… Paszport jest dokumentem PAŃSTWA, a NIE DOKUMENTEM NARODU. Jest dokumentem PAŃSTWA DZIŚ ISTNIEJĄCEGO.
Co powiedzieliby ci sami dolewacze oliwy do ognia, gdyby Ukraińcy w swoich paszportach umieścili obrazek z Przemyśla? Zapewne demonstracyjnie [USUN. – WULGARYZM. RED. KRESY24] z oburzenia. Taki zawód…
Barnaba
11 sierpnia 2017 o 21:47Ciekawe że nie interesujesz się cwaniaczku co my czujemy po tym, jak Wasi przedstawiciele istniejącego wprawdzie quasi-państwa, ale zawsze państwa wywiesili w ambasadzie mapę rzekomego obszaru ukraińskiego z kawałkiem Polski włącznie. Za to nas strofować to pierwszy potrafisz! Poza tym jest to paszport okazjonalny, nawiązujący do historii, która jest obiektywna i zapewne limitowany. Skończy się 100-lecie i za jakiś czas będzie inny paszport w druku mądralo. O jakiś Waszych kompleksach odnośnie Lwowa nam jeszcze opowiesz? [….USUN-WULGARYZM. RED. KRESY24]
Paweł Bohdanowicz
11 sierpnia 2017 o 22:33Ta mapa, isahakianistyczny Cymbale Brzmiący, pochodzi z czasów, gdy ani Polska, ani Ukraina nie miały ustalonych granic. Pochodzi z czasów, gdy o granicach dopiero dyskutowano.
Zwróć uwagę, Cymbale, że na tej mapie południowa część Krymu leży poza granicami Ukrainy. Czy to oznacza, że Ukraina zrzekła się kawałka Krymu?
Gdzie masz jakiekolwiek roszczenia terytorialne pod adresem Polski? Wszystko opiera się na opowiadaniach prowokatorów (dość głupawych, na szczęście).
Barnaba
12 sierpnia 2017 o 13:04Ty! Ja z chłopem, którzy zrządzeniem losu dzięki komunistom wyrwał się spod strzechy do szkoły i teraz na forum rolę inteligenta w pierwszym pokoleniu odgrywa na epitety potykał się nie będę. Ale mam radę synu! Zanim zaczniesz innych „tytułować” rozejrzyj się może najpierw po rodzinie. Może pojmiesz czym różni się naród plebejski od narodu szlacheckiego. Z tym Krymem to tradycyjnie naciągasz. Gdybyście czuli się z nim związani to byście o niego walczyli. Czyli mamy ciągłość między tą mapą a współczesnością- współcześnie nie czuliście się związani z Krymem i w przeszłości. Natomiast nie o Krym rzecz jasna chodziło tylko o mapę z kawałkiem współczesnej Polski. Jak to koresponduje z powyższym? Skoro Krym już odpadł i mapa na południu jest już zbliżona do współczesnej to co mamy myśleć o zachodnich granicach tam wyrysowanych? Że jeszcze się nie sprawdziło? Wszystko przed nami?
Enej bandyta
11 sierpnia 2017 o 22:48spieprzaj dziadu, dłużej już nie można.
prawy
13 sierpnia 2017 o 07:26Ten cymbał G vel G, najwidoczniej nie zna aktualnych map z czasów Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego oraz czasów gdy oba te państwa tworzyły Rzeczpospolitą.
Ragulizm jest chroniczną cechą neo,filo,banderowców, nawet tych polskojęzycznych.
Okazuje się na tym przykładzie, że zwykła znajomość języka polskiego jest niewystarczającą szczepionką p-ko ragulizmowi.
Potrzebna jest jeszcze, kultura polska.
Wołyń1943
11 sierpnia 2017 o 21:26Niebywałe, Litwin huknie, Ukrainiec fuknie, a Polak już staje na baczność, chyli czoło i zaczyna się tłumaczyć, przekonywać, korzyć… Jeszcze trochę i za każde użycie w przestrzeni polskiej kultury, nauki, oświaty, polityki etc., słowa Wilno czy Lwów, zamiast „Lviv” i „Vilnius”, polski premier, minister spraw zagranicznych lub prezydent, będą słać noty przepraszające litewską i ukraińską „wrażliwość”.
Cóż, beneficjenci jałtańskiego (ściślej: Ribbentropowo-Mołotowowego) porządku, najwyraźniej nie znają staropolskiego porzekadła, że kradzione nie tuczy!
Barnaba
11 sierpnia 2017 o 22:35No, widzę że admin faworyzuje zdecydowanie tego Bohdanowicza, bo jak ja użyłem tego samego rzekomego wulgaryzmu co on, to mi całe zdanie wyciął a jemu tylko owo słowo. Oj nie ładnie!
Polak
12 sierpnia 2017 o 00:30Wilno nigdy nie nalezal do polski . Tylko byla II RP
kocki
12 sierpnia 2017 o 05:17ukrainske MSZ- ministr Klymkin …zyd rosiskogo pochodzenia …100% rosyjski agent KGB…jego jona – córka rosijskjego generala odznaczonego medalem – Za zwycięstwo na Krymie-2014 ///to jest absolutnie jasne zydo-kacapski agent///i wrog jak Polski tak i Ukrainy…
mysz
12 sierpnia 2017 o 08:58bohdanowicz,wasze panstwo istnieje dopiero niecałe 30 lat,i z tego co wiem przemyśl w ciągu tych lat niebył ukrainski,niebyło tam struktur panstwa ukraińskiego,ale to że mieszkaliscie tam to fakt,chociaż powinni was deportowac wszystkich na wschód po wojnie a nie na zachód.
prawy
13 sierpnia 2017 o 07:33” powinni was deportowac wszystkich na wschód”
Nikita ich w USRR NIE chciał a Stalin łaskawy dla niego był, gdyż lubił Nikitę za ukrochopaki jego pod harmoszkę na homoseksualnych potańcówkach w Kuncewo.
black flag
12 sierpnia 2017 o 13:16Kresy to Polska , byla , jest , bedzie
Puuk
16 lutego 2020 o 19:55Amen
Rob
12 sierpnia 2017 o 16:50Mam nadzieję, że Litwini i Ukraińcy uszanują, w imię przyjaźni sąsiedzkiej, polską wrażliwość :-))). Tak jak żądają szanowania ich wrażliwości. A tak na poważnie… Chcę „kontrowersyjnych” motywów w polskich paszportach. Są to bardzo ważne miejsca związane z historią Polski.
gegroza
12 sierpnia 2017 o 22:31polityka ma być skuteczna ! Szczególnie polityka zagraniczna. Zatem pomyślmy – co nam może dać ten bezsensowny konflikt ? Trzeba dbać o Polaków i ich sprawy. Nazwiska na Litwie czy polska własność na całych kresach to jest prawdziwy problem. Te symbole nie dadzą nam niczego a spowodują ogromne straty wizerunkowe. Brawo nsz MSZ 🙁
Japa
13 sierpnia 2017 o 11:46Były sobie takie zeszty kolorowe do wycinania. Dzieci wycinały wzorki i naklejały.
Ciekawe co będzie gdy miast paszportów wszczepią , co poniektórym co podróżują, czip pod skórę zadka?
Chyba na drugim „półgębku” wytatuują sobie określony antrefakt.
Jak się nie ma co robić, jak państwo jest w marazmie i podziale, to się tematów zastępczych szuka.
prawy
14 sierpnia 2017 o 13:05Ukronaziści co sobie wszczepiać będą?
Może będą udawać za wzorem bożka swego,obywatela polskiego.
Wtedy ukrobożkowi, polski paszport och, och, jaki miły był.
Hans
11 kwietnia 2018 o 11:44A tak z innej beczki. Jaka będzie reakcja polaczków jak w niemieckich paszportach pojawi się granica Niemiec sprzed września 1939??? Bo czy Ziemie odzyskane nie są kresami dla Niemców.