Minister spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkin oświadczył, że gotów jest ugiąć kolana przed polskimi ofiarami Wołynia. Jak informuje korespondent agencji UNIAN, minister zwrócił się do strony polskiej z pytaniem, czy i ona jest gotowa uhonorować pamięć rozstrzelonych przez Polaków Ukraińców.
Słowa ministra wypowiedziane 21 lutego w Kijowie podczas konferencji prasowej z szefem duńskiej dyplomacji Andersem Samuelsenem cytuje portal unian.net.
Według ministra Klimkina, ostatnie rozmowy wicepremierów Polski i Ukrainy, Pawła Rozenko i Piotra Glińskiego „były bardzo trudne, ale konstruktywne”.
Minister przypomniał, że nasze kraje przez stulecia żyły obok siebie i rozwijały się.
„To, co dzieje się dziś w Polsce, to dążenie do stworzenia szczególnego obrazu samych siebie, przedstawianie się w roli lepszych od innych, przy pomocy tak zwanych „ustaw pamięci”. Ale to nie jest możliwe. Bo mamy przeszłość, w której były bardzo pozytywne momenty, ale były i tragiczne”, mówił Klimkin.
Odnosząc się do nowelizacji ustawy o IPN, przewidującej penalizację za zaprzeczanie zbrodniom ukraińskich nacjonalistów powiedział, że „przeszłości nie można zmienić ustawami”.
„Przeszłość można zrozumieć tylko na drodze dialogu historycznego – mówił szef ukraińskiej dyplomacji. – I my się za takim dialogiem opowiadamy. Chcemy zrozumieć swoje stanowiska. Zawsze mówię swoim polskim przyjaciołom, podkreślam, że ten dialog powinien być prowadzony między przyjaciółmi” – oświadczył Klimkin.
„Jestem gotów uznać winę niektórych przedstawicieli Ukrainy czy oddziałów za to, że zabijali Polaków na Wołyniu, a czy wy jesteście na to gotowi? Jestem gotów ugiąć kolana przed ofiarami polskiej narodowości, a wy jesteście na to gotowi? Ot teraz, 3 marca będziemy obchodzili tragiczną rocznicę w wiosce Pawłokoma, gdzie zastrzelono setki Ukraińców, w tym dzieci, osoby starsze”- powiedział Klimkin.
To przypomnijmy gest śp. Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego, który w 2006 roku w obecności Prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki przeprosił naród ukraiński za polskie ludobójstwo jakie miało miejsce w Pawłokomie.
Słowami: …I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom prosił, byśmy nawzajem darowali sobie winy popełnione podczas wojny.
Ochłodzenie stosunków polsko-ukraińskich nastąpiło po zakazie poszukiwań i ekshumacji na terytorium Ukrainy ofiar nacjonalistów z UPA, wydanym stronie polskiej przez ukraiński Instytut Pamięci Narodowej. Powodem decyzji UIPN było zniszczenie w Hruszowicach na Podkarpaciu pomnika UPA – formacji odpowiedzialnej za zbrodnię wołyńską z lat 1943-1945.
Kresy24.pl/AB
23 komentarzy
Stanisław
21 lutego 2018 o 18:143 marca? a nie można tego było zrobić w dniu 9 lutego w rocznicę wycięcia siekierami i motykami przez UPA wsi Parośla? Jak by Klimkin padł na kolana w rocznicę pierwszej akcji UPA może bym i uwierzył.
Dla przypomnienia – Pierwsza (świętowana państwowo) akcja UPA polegała na zabiciu 3 Niemców w walce, zarąbaniu siekierami 5 jeńców niemieckich i wymordowaniu siekierami całej polskiej wsi (150-170 osób).
observer48
21 lutego 2018 o 18:16No proszę! Po wejściu bez ograniczeń ze strony rezunów ekip polskiego IPN na Wołyń i zachodnią Ukrainę Polska może zacząć prawdziwy dialog.
Józef Kulpiński
21 lutego 2018 o 19:36Jeżeli to jest szczera i przede wszystkim prawdziwa wypowiedź Ministra, to należy z pewną ostrożnością zgodzić się na takie wstępne porozumienie i działać dalej w duchu chrześcijańskiego dialogu. Dość nienawiści między ludźmi, która tylko zatruwa życie… NIE MA INNEGO WYJŚCIA!
Stanisław
21 lutego 2018 o 23:33Słowo kluczowe „jeżeli”.
Panie Józefie – Klimkin i chrześcijaństwo? Nie bardzo da się pogodzić.
Rob
21 lutego 2018 o 20:20Powtórzę się. Jeszcze trzy lata temu mocno sympatyzowałem z Ukrainą. Obserwując dwulicowość ukraińskich władz, budowanie symboliki i tożsamości narodowej na zbrodniarzach wojennych, zrównywanie aktów zaplanowanego ludobójstwa ukraińskich nacjonalistów z akcjami odwetowymi Polaków, otwarte wysławianie formacji kolaborujących z hitlerowcami itp. mocno zmieniłem zdanie. Szkoda mi tylko zwykłych Ukraińców, którzy okradani są przez własny rząd, otumaniani w szkole historią pisaną na nowo, wypędzani przez biedę za granicę.
Czy my naprawdę musimy być przyjaciółmi ukraińskich władz? To co w wykonaniu Klimkina przytoczono powyżej traktuję jak bełkot.
miki
21 lutego 2018 o 23:35Rob chciałem napisać komentarz ale czytając Twój nie mam już takiej potrzeby.Zgadzam sie co do joty.
Jarema
22 lutego 2018 o 09:34Przeszedłem podobną drogę – od życzliwego zainteresowania Ukrainą i jej sprawą podczas Majdanu, po odkrywanie ludobójstwa Wołyńskiego i jego przyczyn i przebiegu aż po dostrzeżenie, że zbrodniczy nacjonalizm ukraiński był antypolski i rozważania o współczesnych implikacjach tego.
Cóż Ukraina to mimo wszystko nadal partner, choć bardzo, bardzo trudny. Mając na uwadze złożoność kwestii trzeba się zastanowić nad modus operandi
SLAW69
22 lutego 2018 o 10:02Ja tak mam od 2008 r. Zaczęły mi się powoli oczy otwierać.
Każdy kto zetknął się bliżej z Ukrainą, doświadcza tą „kolejność uczuć”.
Najlepszym przykładem jest Kukiz.
Mike
21 lutego 2018 o 20:22co ten Klimkin pieprzy ? Czy to znaczy, że ofiary mają się kłaniać katom ? Klimkin stuknij się w globus, albo zmień lekarza.
Basia
21 lutego 2018 o 21:05A ten znowu próbuje stosować zasadę symetrii. Ukraiński oprawca pozwoli polskim ofiarom się przeprosić. O łaskawco!
gegroza
21 lutego 2018 o 21:30W końcu krok do przodu.
ułan kresowy
21 lutego 2018 o 23:25Sowiecka klisza.Najpierw pójść na całość a później skwapliwie zgodzić się na symetrię, opcję zerową czy inny tani „geszefcik”
Enej bandyta
22 lutego 2018 o 08:37jajcarz Klimkin 🙂
Jarema
22 lutego 2018 o 09:01Sygnalizacja zmiany stanowiska Ukrainy do sprawców ludobójstwa ze zbrodniczej Ukraińskiej Powstańczej Armii? Jeżeli tak, to dobrze, ale trzeba zapytać, a Szuchewycz – dowódca ludobójstwa też jest odpowiedzialny wg. pana Klimkina, czy jednak „heroj”? Bo jak to drugie, to „dialog” będzie dłuuuugi i bezowocny.
kresowiak
22 lutego 2018 o 09:05Okazuje sie, ze w sprawie wzajemnych przewinien w II WS zaden ukrainski oficjel nie moze otworzyc geby, zeby przy tym 3 razy nie sklamac. W Pawlokomie nikt z oddzialu AK, przeprowadzajacego tam pacyfikacje, nie zabijal zadnych dzieci ani starcow – rozstrzelano w ramach odwetu wylacznie mezczyzn zdolnych do walki, podejrzanych o przynaleznosc do UPA i udzial w uprowadzeniu Polakow (a najprawdopodobniej rowniez ich zamordowaniu). Baby i dzieci wypedzono tylko z wioski, po czym zdazyly sie poskarzyc na to wobec wladz polskich w Sanoku. No ale Min. Spraw Zagr. Ukrainy o takie szczegoly sie nie troszczy, jak rowniez „nie pamieta”, ze rezuny z UPA mordowaly na Wolyniu i Malopolsce Wsch. wszystkich Polakow tzn. lacznie z kobietami, niemowlakami i starcami. To jest ta subtelna roznica ..
SLAW69
22 lutego 2018 o 10:14Powinno się dokończyć ekshumacji. Tymbardziej jeśli IPN nie ma co robić na ukrainie.
Klimkin mówi setkach w Pawłokomie, a przesłuchiwani sprawcy twierdzili, że więcej jak 150 nie zmieściłoby się w wykopanych dołach. Biss przyznał się do 80.
2kbb
22 lutego 2018 o 10:20Pozytywne jest to że ponad 20 mln Rosjan żyje poniżej granicy ubóstwa a pracownicy z Ukrainy wyprowadzają się z Rosji i przyjeżdżają do pracy do Polski i innych krajów EU …
Kukiz jest umiejętnym manipulatorem…. To oczywiste że dostarczał kamizelki i inny sprzęt obronny na Majdan tylko po to, aby mieć później alibi… To jest typowe zachowanie Sowieckiego agenta wpływu … PIS rządzący dzisiaj w naszym kraju popełnił jeden ze swoich największych błędów wprowadzając do ustawy o obozach śmierci zapis o penalizacji banderyzmu… Ukraina nie jest tak jednorodnym krajem jak Polska w 89 roku… Na Ukrainie jest duża mniejszość Sowiecka a przede wszystkim duża część społeczeństwa ukraińskiego mówi po rosyjsku… PIS zachłysnął się swoim sukcesem, a w tym, walką z uszczelnieniem VAT, dobrą koniunkturą gospodarczą i programami społecznymi… Jednak ustawa o banderyzmie i obozach śmierci, będzie punktem zwrotnym dla tego rządu. O to właśnie chodziło Putinowi i Niemcom bo trwanie tego ugrupowania u władzy i realizacja projektów które wzmacniają Polskę w Europie, wobec Rosji i Niemiec jest „śmiertelnym” zagrożeniem dla współpracy tych dwóch sąsiednich z Polską państw. Polska już dzisiaj ma 2 krotnie większy import z Niemiec niż Rosja…. Jednak utrata Ukrainy na rzecz Rosji i Niemiec będzie odwróceniem tej tendencji i odwróceniem polityki wzmacniania Polski … Mimo że ze względów historycznych, religijnych, kulturowych, i mentalności post sowieckiej, na Ukrainie nie jest tam możliwy, tak szybki wzrost gospodarczy i uporanie się z korupcją, to Ukraina ma jednak swoją godność, swoją siłę i ogromne perspektywy w przyszłości. Ukraina będzie jeszcze przez dłuższy czas budować swoją pozycję na antagonizmach z Polską bo to jest najłatwiejsze i populistyczne. Polska musi to rozumieć, bo Ukraińcy mają jeszcze kompleksy jako naród Europejski… i póki nie nauczą się życia w Europie i nie będą zarabiali tak jak Europejczycy będą kierowali się niskimi pobudkami i emocjami …. Jednak należy dać im czas, aż chęć powrotu do kultu Bandery sama wygaśnie, a w zamian zająć się gospodarką, współpracą kulturalną i wojskową … PIS tą ustawą o banderyzmie wylał dziecko z kąpielą… Sam na tym konflikcie straci ok 10 % poparcia z Kukiz ledwo co wejdzie do Sejmu w kolejnej kadencji…
Rah Warsz
22 lutego 2018 o 22:40Dzięki, uśmiałem się jak fretka, aż zajada strzeliła hehehe! Uuuua ciężki dzień ale dzięki takiemu intelektualiście jak ty drogi interlokutorze 2kbb kończy się wesoło czyli dobrze. Zaleciało mocno nieświeżym Giedroyciem, ale proszę nie wyciągaj go dalej z grobu, bo sprawa przegrana… Bardziej dziecinnego usprawiedliwienia dla Ukraińców dawno nie czytałem, czy ty panie 2kbb masz się za kogoś lepszego od nich? No chyba tak skoro traktujesz ich jak przygłupy i dzieci specjalnej troski, które trzeba za rączki prowadzać i nosek wycierać. Ich sprawą jest co robią, ich sprawą jest popełnianie błędów we własnym kraju. Ukraińcy jak każdy naród muszą się nauczyć odpowiadać za własne czyny i wybory i nikt nie będzie ich za rączkę prowadził. Nie mamy żadnego powodu aby traktować ich ulgowo, co sobie wypracują to będą mieli. Powinniśmy wreszcie pozbyć się raz na zawsze tych sentymentów, rządzi w relacjach tylko zasada symetrii! Długo ulegaliśmy podobnym podszeptom i jakiejś dziwacznej pedagogice ni to wstydu ni winy wobec Ukrainy. Nie przyniosło to i nie przyniesie nigdy żadnych pozytywnych skutków a wręcz odwrotnie. Tylko twarde, jasne informowanie o naszych oczekiwaniach i stanowisku we wzajemnych relacjach coś może zmienić. Uprzejmość, cierpliwość brana była za słabość i uległość. Jeżeli Ukraina chce iść wspólną drogą z Polską to wspaniale, jeżeli wybierze inną drogę (a na to wychodzi) to jest jej wybór. Stracimy My ale i znacznie więcej straci Ukraina. Proste!
polak a nie riusski troll
23 lutego 2018 o 13:21Rah Warsz.
-,,Stracimy My ale i znacznie więcej straci Ukraina.”- i tutaj trafił Pan w sedno…tylko trzeba włączyć jeszcze analizę i myślenie….zamiast dziecinnie cieszyć się ze to biedna Ukraina traci więcej jutro..a pojutrze My…jaki wniosek???
to według Pana logiki Polskim wyborem strategicznym jest kto więcej straci……hahaha
a potem kto bardziej dokopie banderowcom….czyli inne mocarstwa też w to dokopywanie grają?
tylko co pojutrze??
w historii jest jeden wzorzec: mocarstwa napuszczają na siebie i dzielą słabych aby ci płacili na ich imperia i nie zbudowali alternatywnych zródeł siły a słabi i biedni próbują tworzyć sojusze naturalne…ale Pan nie rozumie jednego , jedynego wzorca stosunków międzynarodowych….szok…a co w zamian??? prawda słabych i pokonanych przeciw sile wielkich???
JAK W JAŁCIE? KATYNIU ALBO W 39 UKŁAD ribbentrop – mołotow? prawda ofiar kontra siła i reguły gry wielkich?
Człowieku, czy Ty czasem trochę myslisz? co jest celem? co jest naszym wyborem a potem rezultatem??
my tracimy….a kto zyskuje…??
tracimy ostatni nasz własny wybór geopolityczny a potem jesteśmy przedmiotem gry wielkich naszych sąsiadów i diaspory….celem jest zawsze kreacja balansowania i tworzenie zródeł siły a nie na złość opiekunce odmrożę sobie uszy, a Ukraina straci więcej….oni niepodległość a my suwerenność i podmiotowy rozwój gospodarczy….
my zburzymy sobie nawzajem pomniki, a zaborcy jakoś tego nie robią… tylko szykują się do nadzorowania historii -spotkanie i deklaracja putin-natanjahu- lub przejęcia kontroli nad jedwabnym szlakiem……szok
niech Pan obejrzy telewizję moskali, co odpowiadają ich eksperci na pytania dziennikarzy, dlaczego nie wprowadzili ustaw antybanderowskich…pouczające dla mądrego….
nie podoba się Giedroyć ale duginowskie onuce nie śmierdzą co??? co w zamian? co mówią w berlinie, moskwie i Waszyngtonie??? a onuce zakłucają..tak.
a Wołyń trzeba pomścić….taaaak jest usprawiedliwienie a co z Katyniem, Miednoje, Smoleńskiem, Starobielskiem, Charkowem, Ostaszkowem, Twerem …nigdy Pan nie napisał….
ale używa Pan dziecinnej duginowsko-marksistowskiej wykładni….zaborcy szykują order dugina i targowicy brawo!!!!!!!
Enej bandyta
23 lutego 2018 o 14:09Głupoty do potęgi n-tej. Mianowicie Ukraina i tak ciąży w kierunku Niemiec, Rosja już się nimi „nacieszyła”. My jako kraj, który ma własne problemy nie ma takiej siły jak Niemcy i sterowana prze Niemcy Unia. Ukraina stawia na złe konie, ponieważ z Niemcami, czy Rosjanami zawsze będzie wasalem, albo raczej jej nie będzie. Zamiast oligarchia współpracować z Polską wybrała inną opcję. PiS jest jedyną pro Polską partią, reszta to lewackie przybudówki. Na Ukrainie niestety Polska może tyko postawić krzyżyk, nic tam nie zdziałamy, ideologia banderowska kwitnie i będzie rosnąć.
P75
23 lutego 2018 o 14:02Zakłamany minister banderowskieko rządu próbuje prowokować. Próbuje wmówić Polakom że banderowiec i Ukrainiec to jest to samo. Otuż dla Polaków to nie jest to samo. Jeżeli byli jakieś ofiary narodowosci Ukraińskiej to niwątpliwie należy je uczcić – ALIE NIE bANDEROWSKIE. I dopuki wy tam u siebie czcicie tych bandytów to podobnego rodzaju gesty z waszej strony są fałszywe.
monika
23 lutego 2018 o 15:57Łaskawy Pan, ewentyalnie przeprosi za modrowanie kobiet w ciąży, starców, rozbijanie główek małych dzieci o mur.
Nie można dyskutować z faktami. To były bestei nie ludzie i Polsce nikt nie będzie ich pamietniał. Kiedy to Polacy mordowali Ukraińców? Pewnie w odwecie za masowe ludobójstwo, albo jest to znów jakaś zmyslona historia na użytek propagandy. Nie może być zgody na fałszowanie historii
Rah Warsz
25 lutego 2018 o 12:48Pytanie do redakcji kresy24.pl, czemu moja odpowiedź i wyjaśnienie do zarzutów postawionych przez „polak a nie riusski troll” się nie pojawiła w dniu wczorajszym? Próbowałem umieścić odpowiedź dwa razy i nic. Czy to jakaś cenzura na Kresy24, jeżeli tak jestem bardzo głęboko rozczarowany. Jeśli nie i jest to jakieś przeoczenie lub błąd to proszę o umieszczenie mojej odpowiedzi pod postem polak a nie riusski troll oczywiście tylko raz (najlepiej 2 wersję jako pełniejszej). Dziękuję.