Ukraiński państwowy pośrednik i dystrybutor w handlu gazem Naftohaz wznowi zakupy paliwa z Rosji aby wypełnić decyzję Trybunału Arbitrażowego w Sztokholmie.
– W tym roku będziemy musieli odebrać minimalne wolumeny. Powtarzam, że w Naftohazie nie uważamy zobowiązania Gazpromu sprzedania nam 5 mld m sześc. gazu rocznie poniżej cen europejskich za coś negatywnego. Uważamy to za pozytywny aspekt – powiedział prezes spółki Andrij Koboliew (na zdjęciu). Jednocześnie podkreślił, że Naftohaz będzie kontynuował zakup surowca z Europy.
Pod koniec grudnia Trybunał Arbitrażowy w Sztokholmie wydał decyzję w sprawie roszczeń wzajemnych pomiędzy Naftogazem, a Gazpromem. Jednym z postanowień było zmniejszenie też ilości gazu, który ukraińska spółka jest zobowiązana nabyć od rosyjskiego koncernu z poziomu 52 mld m sześc. do 5 mld mld m sześc. rocznie w latach 2018 – 2019.
Ukraina zerwała kontrakt na zakup gazu ziemnego od rosyjskiego koncernu Gazprom 26 listopada 2015 roku. Od tego dnia Naftogaz kupuje surowiec wyłącznie z Unii Europejskiej.
Więcej na ten temat tutaj.
Oprac. MaH, BiznesAlert.pl, unian.net
fot. Creative Commons, 4.0
2 komentarzy
tagore
17 stycznia 2018 o 21:42Finansowanie konektorów przez Polskę to istotnie interes ,ale nie dla Polski.
Darek
21 stycznia 2018 o 20:05A jaki masz interes w pisaniu tak bezsensownych komentarzy? Polska uczestniczy w budowie korytarza północ-południe i to leży w naszym interesie. Ale nie w interesie Rosji i NIemiec, zerwiemy sie z gazowej smyczy…