Objęcie stanowiska premiera Polski przez Mateusza Morawieckiego i zmiany rządu polskiego zapowiadają dobre zmiany w stosunkach polsko-litewskich – ocenił wiceprzewodniczący Sejmu Gediminas Kirkilas w czwartkowej rozmowie z publiczną telewizją LRT.
Zmiany są pozytywne. Nasz sąsiad pokazuje, że zrzeka się głupich ambicji byłego szefa MSZ Radosława Sikorskiego i jako pierwszy idzie na ustępstwa, chociaż jest większym państwem” – zaznacza Kirkilas.
Polityk podkreślił, że Litwa powinna dołożyć starań, by wykorzystać obecną sprzyjającą sytuację i ,,rozstrzygnąć od lat nierozstrzygnięte kwestie”, takie jak na przykład pisownia nazwisk polskich na Litwie.
Kirkilas wskazał, że dobrym sygnałem dla Litwy jest też fakt, że dotychczasowy wicemarszałek Sejmu RP Joachim Budziński, który był również współprzewodniczącym Polsko-Litewskiego Zgromadzenia Poselskiego, zajął stanowisko ministra spraw wewnętrznych. Zaznaczył, że ,,minister Brudziński dobrze zna tematykę stosunków polsko-litewskich”.
Kirkilas, który jest też przewodniczącym sejmowego komitetu ds. europejskich, wyraził przekonanie, że ,,nowy premier Polski i minister spraw zagranicznych będą lepszymi negocjatorami w Brukseli” i rozpoczęte rozmowy zakończą się sukcesem.
,,Nadchodzi premier w absolutnie nowym stylu” – powiedział Kirkilas mówiąc o premierze Morawieckim. – W Brukseli można wiele zdziałać, szczególnie, gdy rozmawia się bez tłumaczy”.
Litewska telewizja publiczna podkreśliła, że po zamrożonych stosunkach polsko-litewskich w czasie rządów Platformy Obywatelskiej, na linii Warszawa-Wilno ,,nastaje okres renesansu”. Telewizja przypomniała, że jesienią w Wilnie gościł przewodniczący Sejmu Marek Kuchciński, w lutym wizytę na Litwie zapowiedział prezydent Andrzej Duda, a w marcu – premier Mateusz Morawiecki.
Wcześniej premier Saulius Skvernelis zapewnił, że litewski rząd jest gotów do dialogu z rządem Polski oraz zaprosił Morawieckiego do Wilna. „W Wilnie będziemy mogli bezpośrednio omówić kwestie ściślejszej współpracy bilateralnej i wzmocnienia bezpieczeństwa narodowego, a także wspólne cele związane z Unią Europejską i NATO” – oświadczył litewski szef rządu.
Jak podkreślił, Litwa docenia rolę Polski w formowaniu wokandy Unii Europejski, tak aby odzwierciedlała ona interesy regionu oraz wspólne interesy europejskie.
Kresy24.pl/zw.lt/fot: epoznan.pl/AB
1 komentarz
Alexander
14 stycznia 2018 o 01:41Litwini jak zawsze dużo obiecują, mamią pięknymi słowami, a robią swoje. Prawie ćwierć wieku upłynęło od zawarcia polsko-litewskiej umowy o wzajemnych stosunkach, na Litwie zmieniło się wiele rządów ,a sprawy dwujęzycznych napisów w rejonach z przewagą polskiej ludności oraz pisowni polskich nazwisk tkwią w miejscu.
Obiecanki cacanki ….