Międzynarodowa Federacja Związków Piłki Nożnej już rok temu dostała z Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego i Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) 154 podejrzane próbki pobrane od rosyjskich piłkarzy, ale dotąd nie zostały one zbadane.
Pod naciskiem zachodnich mediów dwa tygodnie temu międzynarodowa federacja piłkarska ogłosiła, że próbki zostaną zbadane na początku przyszłego roku, jednak nie podano żadnych szczegółów. O sprawie pisała niedawno szerzej „Rzeczpospolita” tutaj.
Sprawa jest bardzo trudna dla FIFA, Rosja jest bowiem organizatorem futbolowych Mistrzostw Świata w czerwcu i lipcu 2018 roku, a na czele rosyjskiego związku piłkarskiego stoi wicepremier Witalij Mutko, który według WADA był współorganizatorem i koordynatorem państwowego systemu nielegalnego farmakologicznego wspomagania rosyjskich sportowców. Więcej na ten temat między innymi tutaj i tutaj.
Oprac. MaH, rp.pl
fot. kremlin.ru,, CC BY 4.0
1 komentarz
kuba
22 grudnia 2017 o 10:45Pamietam jak na mistrzostwach europy doszli do polfinalu. Zabiegali przeciwnikow. Teraz juz kumam dlaczego