-Z punktu widzenia prawa międzynarodowego (…) Krym jest ukraiński. Złamaliśmy dane słowo, złamaliśmy memorandum budapesztańskie z 1994 roku. Obiecaliśmy i nie spełniliśmy tej obietnicy – powiedziała kandydatka na prezydenta Rosji Ksenia Sobczak na konferencji prasowej.
Jej zdaniem, w sprawie Krymu należy poszukiwać kompromisu.
O Kseni Sobczak czytaj także tutaj i tutaj.
Oprac. MaH, lenta.ru
fot. Jewgienij Isajew, CC BY 2.0
11 komentarzy
jw23
24 października 2017 o 15:47Kompromisem mogłoby być taka trójstronna transakcja:
1. Rosja otrzymuje Krym ale oddaje Obwód Kaliningradzki.
2. Polska otrzymuje Obwód Kaliningradzki, ale udziela znaczącej pomocy finansowej Ukrainie
3. Ukraina otrzymuje od Polski pomoc finansową, ale zgadza się na utratę Krymu
bkb2
24 października 2017 o 16:02Rosja się rozpadnie….!!! Jeżeli nie uciszą tej laski w najbliższym czasie i będzie ona paradować dalej w mediach to interesy Rosyjskie rozpadną się w pył jak domek z kart…Pucion to największa miernota jako przywódca jaki mógł się przytrafić Rosji… Udaje tylko kontroluje interesy Rosji wzniecając co rusz to nowe konflikty i spory terytorialne w Europie i Świecie. To niby pokazuje siłę Rosji ale z drugiej strony jest tylko pozorowana i przynosi większe szkody jak stało się na Ukrainie. Rosja nie ma nic do zaoferowania Światu. Jej wizytówką jest tylko grabież, przemoc i podboje… Putin jeszcze nie rozumie że swój wizerunek opiera na fikcji czyli jakimś wielkim mocarstwie którego już dawno nie ma a jego pozostałości nadal się rozpadają….
peter
24 października 2017 o 16:11No jaki prawdziwy Ruski teraz na nia zaglosuje?
pol
24 października 2017 o 17:07Wszyscy normalni ludzie to wiedzą ! ameryki nie odkryła .
observer48
24 października 2017 o 18:02Przecież to jasne, że aneksja i okupacja Krymu przez RoSSję są nielegalne w świetle prawa międzynarodowego.
Kasko
25 października 2017 o 16:50Pewnie że są nielegalne, co nie zmienia faktu, że z Krymem Ukraina może sie już na zawsze pożegnać. O odzyskaniu Krymu środkami militarnymi Ukraina nie ma co marzyć. Dobrowolnie Rosja Krymu nie zwróci, bo po co. Taki stan jak jest teraz może trwać kilkaziesiąt albo i 100 lat a w końcu i tak trzeba go będzie zalegalizować uwzględniając wolę ludności, która jest przeważnie rosyjska.
observer48
27 października 2017 o 23:40@Kasko
Po RoSSji w obecnym kształcie najprawdopodobniej zostanie tylko smród niepranych onuc jeszcze przed rokiem 2030. RoSSja bez Ukrainy zapadnie się demograficznie.
olek
24 października 2017 o 22:28to ma już pozamiatane u Rosjan
pinio
25 października 2017 o 00:30przeciez nie oddadza ostatniego miejsca gdzie mozna jechac bez paszportu
a pamiętacie powiedzenie ;kura nie ptica polska to nie zagranica”
jubus
25 października 2017 o 09:29To ciekawe co mówi ta Pani. Ciekaw jestem, czy Projekt Sobczak to faktycznie elemnent gry Kremla czy nie. Moim zdaniem tak.
To, że pani Ksenia mówi jak mówi, to wynik tego, że Nawalny mówi co innego. Faktycznie w Projekcie Sobczak chodzi o to, aby Nawalny nie nabrudził. Do tego potrzebna Sobczak, jako pomocnica Putina.
Nawalny, którego nie lubię, ale który jest mimo wszystko, skuteczny to dzisiaj jedyny realny przeciwnik Putina. Putinowi chodzi o utrzymanie sie przy korycie jak najdłużej. Sobczak do tego będzie bardzo przydatna, wszak każdy system potrzebuje „pożytecznych idiotów”.
jw23
25 października 2017 o 12:17Też myślę, że to gra Kremla i że chodzi głównie o rozbicie opozycji.