Na ulicy Bułgarskiej, w centrum historycznym przesławnego miasta Odessy doszło wczoraj do „naparzanki” z udziałem ukraińskiego dezertera. Uczestnicy zajścia zdemolowali cztery samochody.
Jak się bawić, to się bawić! W przypływie energii dwóch młodych mężczyzn zaczęło skakać po samochodach, wydzierać się i obrażać przechodniów, którzy próbowali ich przywieść do rozumu. Następnie pobili się między sobą.
Odeska policja poinformowała właśnie, że ujęła obu „gagatków”. Jak czytamy w komunikacie: „wyjechawszy pod wskazany przez informatora adres, patrol zatrzymał dwóch podejrzanych. Podczas oględzin miejsca zdarzenia, policjanci odkryli cztery samochody zdemolowane przez sprawców”.
Niebawem okazało się, że jeden z zatrzymanych, 21-letni mężczyzna, jest ścigany z artykułu 407 Kodeksu Karnego Ukrainy, to znaczy za „samowolne opuszczenie jednostki wojskowej albo miejsca służby”. W najlepszym razie grożą mu 3 lata więzienia albo 2 lata w batalionie karnym.
Kresy24.pl
8 komentarzy
jpt
21 lutego 2017 o 14:27…+ naprawa 4 aut mam nadzieje
Led
21 lutego 2017 o 17:30o ja pierdziu w milionowym mieście jakis szmaciarz pijany uszkodził 4 auta.no niezłe info.
Pafnucy
22 lutego 2017 o 15:18To nie „szmaciarz” tylko „bohater” ATO.
iwa
21 lutego 2017 o 17:42Nie ma lepszych wiadomości
Janek
23 lutego 2017 o 17:27Taką bzdurę trzeda podawać do wiadomości?
Japa
21 lutego 2017 o 21:07Znaczy „sztrafbat”. Będzie butami rozminowywał. Z tyłu pójdą prawoseki żeby mu się cofnąć nie zachciało. Dostał szansę krwią odkupić winę.
W Polsce było tak: jak przeżyjesz Orzysz to na wojsko c… położysz.
Pafnucy
22 lutego 2017 o 15:23Nie dał rady Rosjanom w Donbasie to zabrał się za cywili w Odessie. Tak jak jego „dzielni” herosi. Nie dawali rady Niemcom a potem Rosjanom to zaczęli mordować polskie niemowlęta i dzieci. Jakieś „zasługi” dla ojczyzny trzeba mieć, żeby otrzymać tytuł „bohatera” „narodowego” „ziemi u kraja”.
Janek
23 lutego 2017 o 17:30Wiesz co, trolu kacapski, nie udawaj tutaj obrońcę Polaków.