Zainstalowaną w 2013 roku iluminację jednego z najważniejszych europejskich obiektów obronnych XVII wieku mieszkańcy Kamieńca Podolskiego nazwali „tanim Disneylandem” i „cyrkiem szapito”, a podświetlone na czerwono wieże – „muchomorami”. W projekt zmiany oświetlenia obiektu zaangażował się polski IPN.
Instytut Pamięci Narodowej może pomóc w przygotowaniu projektu – napisał Vk-kp.info, powołując się na autorkę strony „Zamki Ukrainy” Irynę Pustynnikową oraz dyrektora Kamieniecko-Podolskiego Narodowego Rezerwatu Historyczno – Archeologicznego „Kamieniec”, Oleksandra Zarembę.
Po raz pierwszy zaczęto mówić o sprawie podczas wizyty polskiej delegacji w Kamieńcu w sierpniu 2016 r. Rozmowy były kontynuowane w Polsce we wrześniu. Uzgodniono, że Polacy przyjadą ponownie na własny koszt i pomogą napisać projekt na wykonanie prac zgodnie z wymogami UE. Techniczną stroną realizacji projektu zajmie się strona ukraińska. Winniczanie są zainteresowani włączeniem się w te działania – deklaruje Zaremba.
Zgodniestwierdzono, że poprzednie podświetlenie, które składało się z 49 lamp, znacznie okazalej prezentowało jeden z najważniejszych europejskich obiektów obronnych w XVII w wieku:
Ktresy24.pl/Słowo Polskie na podstawie informacji Natalii Kolanowskiej, Kamieniec Podolski
7 komentarzy
SyøTroll
6 lutego 2017 o 15:04Nasz IPN ma za dużo pieniędzy, więc chce się nimi podzielić ze strona ukraińską. Ostatnio wiele rzeczy naprawiamy na Ukrainie na własny koszt by oni mogli się owymi naprawami poszczycić. No cóż, żyjemy w bogatym kraju.
Ula
6 lutego 2017 o 15:43Zgadzam sie, choc, jak cokolwiek na Ukrainie za polskie pieniadze jest naprawiane, mam takie wrazenie / odczucie, ze to dlatego, ze to jest nasze, polskie, przez naszych przodkow wzniesione. Chwilowo w obcych rekach.
Ula
6 lutego 2017 o 15:41O ile dobrze z lekcji historii pamietam, w XVII wieku od Kamieniec Podolski byl twierdza strzegaca granic Rzeczpospolitej.I to juz od XIV wieku z przerwam,a od 1430roku z przerwa 1672–1699, az do zaborow byl czescia Rzeczpospolitej. Oczywiscie Europy tez, ale to obywatele Rzeczpospolitej strzegli tej Europy.
Wołyń1943
6 lutego 2017 o 16:35Nie wiedziałem, że w Ustawie o IPN mieści się też zakres prac elektryfikacyjnych. Faktycznie, instytucja ta ma najwyraźniej za dużo pieniędzy i czasu. Muszę udać się do lokalnego Oddziału IPN – szwankuje mi oświetlenie choinkowe, może się tym zainteresują…
trycykl
7 lutego 2017 o 12:05Jeśli twoja choinka zasłuży się w obronie Rzeczypospolitej w sposób godny pamięci pokoleń, to myślę, że IPN zafunduje jej oświetlenie 🙂
cherrish
6 lutego 2017 o 17:43Europejski obiekt obronny? Europejski zamek królewski na Wawelu? Tak teraz będziemy pisać, aby nie urazić Ukrainy?
Pafnucy
7 lutego 2017 o 15:03„Orle Gniazdo”. Piękne. Czy w tym banderystanie będzie coś kiedyś nie za Polskie pieniądze ? Przecież zaraz lokalni banderowcy powiedzą, że to dzięki nim tak kwitnie „u kraina”. Śmiać mi się chce z tych określeń „u kraińskich”. „Europejska twierdza”. Wszystko co w tej dziczy było polskie określane jest mianem „europejskie”. Biorąc pod uwagę to, że 99 procent turystów jest z Polski to Ci „u kraińcy” się ośmieszają. Podobnie jest ze Lwowem. Miasto „europejskie”, zbudowane przez „europejczyków”, „europejski charakter”. Żenada.