– Kolejny konwój z pomocą humanitarną dla mieszkańców Donbasu zostanie wysłany do końca stycznia. W ciągu najbliższego pół roku zostanie tam wysłanych jeszcze pięć konwojów – zapowiada szef Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Rosji Władimir Puczkow.
Moskwa zamierza wysyłać do Donbasu ciężarówki z tzw. pomocą humanitarną raz w miesiącu. – Planujemy wysyłać konwoje humanitarne w styczniu i przez następne sześć miesięcy. Wszystko już zostało zaplanowane – mówi Władimir Puczkow, którego cytuje agencja Interfax. – Ciężarówki z pomocą pojadą w styczniu na Ukrainę, zawiozą żywność, lekarstwa, a także artykuły pierwszej potrzeby dla mieszkańców obwodów donieckiego i ługańskiego – podkreślił szef rosyjskiego MdsN.
Tymczasem ukraiński wywiad utrzymuje, że „konwojami” transportowana jest nie tylko pomoc humanitarna, ale broń i paliwo i zaopatrzenie dla separatystów.
Pod koneic ubiegłego roku ukraińskie służby wywiadowcze informowały, że rosyjskie ciężarówki w drodze powrotnej wywożą zwłoki poległych w Donbasie żołnierzy. Według wywiadu Rosja, która nie przyznaje się do udziału w wojnie, próbuje w ten sposób zakamuflować udział swoich żołnierzy w walkach na Donbasie.
Wywiad przekazał także, że Rosjanie wywożą z Donbasu metalowe konstrukcje pochodzące z fabryk i kopalń.
Kresy24.pl/interfax
14 komentarzy
księciunio
26 stycznia 2017 o 21:26Wywiad przekazał także, że Rosjanie wywożą z Donbasu metalowe konstrukcje pochodzące z fabryk i kopalń. A co w tym dziwnego z Polski w czasie drugiej wojny światowej wywieźli całe fabryki z wybrzeża wszystko co kacapom w łapy wpadło i tak im już zostało. Robić się kacapom nie chce jedynie to bimber chlać wojny wszczynać i okradać, gwałcić i zabijać w tym są najlepsi.
Luk
27 stycznia 2017 o 20:53Rosja to państwo zbieracko-łowieckie. Żyje z tego co wygrzebie z ziemi (węglowodory) i z tego co złowi w innych państwach (podboje i wywózka łupów). To jest podstawa i sens istnienia bytu politycznego zwanego Rosją. Póki taki wrzód jak Rosja będzie istniał na mapach póty jego sąsiedzi będą narażeni na „wyzwalanie” i wywózki co lepszych kąsków do Kacaplandu…
Pafnucy
1 lutego 2017 o 12:57Dopóki taki twór jak Rosja istnieje to nie musisz się martwić banderowskimi batalionami pod Przemyślem.
ttt
26 stycznia 2017 o 22:35Niech wracają pełne 🙂
PolakAntyTroll
27 stycznia 2017 o 00:29To prawda. Ta swołocz z Mordoru potrafi pomagać. Jak nam pomogli się wyzwolić od faszystów to w zamian zafundowali nam komunę, której do dziś jeszcze odczuwamy skutki.
Nigdy więcej pomocy od Ruskich !!! Nigdy i w niczym.
Tam , gdzie kacap pomoże tam syf, kiła i mogiła.
Dzięki ich „pomocy” straciliśmy część swoich ziem i przeszło 1,5 miliona polskich obywateli.
Na pohybel Putlerowcom !
SyøTroll
27 stycznia 2017 o 07:38To normalne że chcą pomagać prorosyjskim obywatelom Ukrainy, ostatecznie to ich wpływy o których zachowanie zabiegają. Skoro ich stać, i żywią ciepłe uczucia dla mieszkańców Donbasu, to pomagają. To tylko nasi polscy politycy „ponieważ współczują wszystkim ukraińskim obywatelom, chcą krzywdy części z nich”.
observer48
27 stycznia 2017 o 11:02@SyøTroll
Polecam wysłuchanie tej piosenki. Wciąż na czasie.
https://www.youtube.com/watch?v=wBAAVHbsKpw&ab_channel=egida1
„Timeo Danaos et dona ferentes.”
ltp
27 stycznia 2017 o 16:07A to niszczenie przemysłu we wschodniej Ukrainie i rabowanie ukraińskich fabryk to też ramach moskiewskiej pomocy?
Luk
27 stycznia 2017 o 20:55Kacapy nie rabują. Oni tak kochają „wyzwolone” tereny, że aż z tej miłości przygarniają do siebie co lepsze fabryki 🙂
Tak kochać może tylko Ruski…
Pafnucy
1 lutego 2017 o 13:00To nie jest wschodnia „u kraina” tylko zachodnia Rosja.
observer48
1 lutego 2017 o 22:41@Pafnucy
Rzeczywiste, historyczne terytorium RoSSji to Wielkie Księstwo Moskiewskie. http://a.disquscdn.com/uploads/mediaembed/images/1597/5078/original.jpg
Donbas to część Rusi Kijowskiej a następnie Wielkiego Księstwa Litewskiego.
Adr
27 stycznia 2017 o 22:55Niech ich przyjmą do FR jak tacy dobrzy i zaczną wypłacać emerytury.
I niech oczyszczą Donbass z SZU skoro tacy potężni.
A nie rozbabrali sprawę i zostawili
Pafnucy
1 lutego 2017 o 13:55Przyjmą jak banderowski Kijów wycofa „u kraińskich” bandytów z ATO i przyzna status autonomii dla Donbasu. Jeśli Donbas uzyska status autonomii jak Krym (o to walczą mieszkańcy Donbasu) to lokalne władze przeprowadzą referendum i staną się częścią FR. To jest nieuniknione. Rosja żąda od „u krainy” federalizacji lub szczególnego statusu części obwodów ze względu na mieszkających tam Rosjan i ich prawo do samostanowienia (na takie prawo powoływał się tzw zachód przy wyrywaniu Kosova Serbii). Dodatkowo dochodzi fakt, że po majdanie pokojowa koegzystencja w jednym państwie dwóch narodowości jest już nie możliwa. Kijowskie rezuny nie przyjmują jednak tego faktu do wiadomości. Lepiej im mordować Rosjan, którzy nie chcą być obywatelami drugiej kategorii w banderowskim „raju”. Galicyjsko – wołyńskie prostamole narzucają swoją wizję społeczeństwa, historii i polityki ponad 20 milionom Rosjan. Pisanie, że jak się Rosjanom nie podoba to mogą z Donbasu wyjechać do Moskwy to zwykła obłuda. Albańczykom z Kosova też się rzekomo Serbia nie podobała i jakoś „strażnicy demokracji” z USA nie kazali im wyjeżdżać do Albanii. Jeszcze sobie w Kosovie bazę zrobili. Przykład Kosova jest i tak naciągany bo Kosovo zawsze było Serbskie a Krym nigdy nie był upaiński. Ukradł go Rosji „u krainiec” Chruszczow. Jak kogoś dziwi że reakcja rosyjskiej mniejszości(?) jest taka a nie inna to powinien się przerzucić na braci Grimm a nie zajmować się sprawami polityki i geopolityki.
Jerzyk
29 stycznia 2017 o 21:34Podobno Ruscy na tych białych ciężarówkach przywożą specjalnie przygotowane pomniki Bandery i ustawiają je ukradkiem po nocach w ukraińskich miastach. Do tego przywożą całe tony materiałów propagandowych, które przekonują młodzież ukraińską, jakie to UPA było fajne i w ogóle cymes.
Poza tym zrzucają z samolotów medale i odznaczenia za udział w akcjach upa, które przypadkowi emeryci znajdują w ogródkach i przypinają sobie do ubrań. 😉